Cukrzyca — choroba, z którą można żyć, a która jednocześnie dominuje
cały nasz dotychczasowy rytm. Jak nauczyć się na nowo postrzegać świat,
kiedy nad głową ciąży nam choroba, niczym wyrok? Jak zaakceptować siebie
w innym wydaniu?
Adrianna to młoda dziewczyna, zagubiona, pozbawiona poczucia bezpieczeństwa, zamknięta w sobie. Kiedy była dzieckiem, dowiedziała się, że jej życie musi zostać przeprogramowane, cukrzyca, taki wyrok usłyszała przy kolejnej wizycie lekarskiej. Pozostawiona sama sobie, ze swoim problemem oddala się od ludzi, z dnia na dzień stając się wrakiem człowieka. Tylko babcia, ją wspiera, pokazuje jej, że życie może być piękne i wypełnia jej dni radością. Kiedy po kolejnej próbie samobójczej zostaje przywieziona do rodzinnego domu, docierają do niej szokujące wieści. Od dziś — przez miesiąc — postanawia być typową nastolatką, chodzić na imprezy i znaleźć przyjaciół. Wszystko po to, aby wypełnić ostatnią wolę babci. Żyje według listy, a kiedy dojdzie do ostatniego punktu, musi zadecydować, czy dalsze życie ma sens, czy lepiej się z nim raz na zawsze pożegnać.
Dominika Smoleń — młoda autora zadebiutowała w 2015 roku książką Cena naszych pragnień. Wraz z innymi dziewczynami tworzy bloga Nasz książkowir. Studentka prawa i dziewczyna pełna pasji. Bieg do gwiazd to jej druga książka — a dla mnie pierwsze spotkanie z piórem autorki.
W powieści znajdziemy narrację pierwszoosobową, główną narratorką jest Ada, dzięki tak poprowadzonej narracji z łatwością możemy wczuć się w problemy bohaterki, starać się ją zrozumieć i zaakceptować jej wybory. Adrianna jest dziewczyną, która nie do końca wie, czego chce, stara się odnaleźć w życiu, choć przychodzi jej to z wielkim trudem. Każdego dnia musi mierzyć się z cukrzycą, która w tej chwili jest dla niej jak największe przekleństwo. Lata niezrozumienia, braku akceptacji od najbliższych sprawiły, że dziewczyna jest u progu załamania nerwowego. Kilkakrotnie usiłowała już popełnić samobójstwo, nie pomagają rozmowy ze specjalistami, dla niej życie przestało istnieć w chwili, kiedy z ust lekarza wtoczyła się diagnoza. Dziewczyna żyje w cieniu siostry, którą rodzice faworyzują. Wmawia sobie, że już nigdy nie będzie dane jej normalnie żyć. Poniekąd ją rozumiem, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że można zostawić kogokolwiek bez wsparcia, tym bardziej członka rodziny, który ewidentnie tego wsparcia potrzebuje.
Adrianna to młoda dziewczyna, zagubiona, pozbawiona poczucia bezpieczeństwa, zamknięta w sobie. Kiedy była dzieckiem, dowiedziała się, że jej życie musi zostać przeprogramowane, cukrzyca, taki wyrok usłyszała przy kolejnej wizycie lekarskiej. Pozostawiona sama sobie, ze swoim problemem oddala się od ludzi, z dnia na dzień stając się wrakiem człowieka. Tylko babcia, ją wspiera, pokazuje jej, że życie może być piękne i wypełnia jej dni radością. Kiedy po kolejnej próbie samobójczej zostaje przywieziona do rodzinnego domu, docierają do niej szokujące wieści. Od dziś — przez miesiąc — postanawia być typową nastolatką, chodzić na imprezy i znaleźć przyjaciół. Wszystko po to, aby wypełnić ostatnią wolę babci. Żyje według listy, a kiedy dojdzie do ostatniego punktu, musi zadecydować, czy dalsze życie ma sens, czy lepiej się z nim raz na zawsze pożegnać.
Dominika Smoleń — młoda autora zadebiutowała w 2015 roku książką Cena naszych pragnień. Wraz z innymi dziewczynami tworzy bloga Nasz książkowir. Studentka prawa i dziewczyna pełna pasji. Bieg do gwiazd to jej druga książka — a dla mnie pierwsze spotkanie z piórem autorki.
W powieści znajdziemy narrację pierwszoosobową, główną narratorką jest Ada, dzięki tak poprowadzonej narracji z łatwością możemy wczuć się w problemy bohaterki, starać się ją zrozumieć i zaakceptować jej wybory. Adrianna jest dziewczyną, która nie do końca wie, czego chce, stara się odnaleźć w życiu, choć przychodzi jej to z wielkim trudem. Każdego dnia musi mierzyć się z cukrzycą, która w tej chwili jest dla niej jak największe przekleństwo. Lata niezrozumienia, braku akceptacji od najbliższych sprawiły, że dziewczyna jest u progu załamania nerwowego. Kilkakrotnie usiłowała już popełnić samobójstwo, nie pomagają rozmowy ze specjalistami, dla niej życie przestało istnieć w chwili, kiedy z ust lekarza wtoczyła się diagnoza. Dziewczyna żyje w cieniu siostry, którą rodzice faworyzują. Wmawia sobie, że już nigdy nie będzie dane jej normalnie żyć. Poniekąd ją rozumiem, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że można zostawić kogokolwiek bez wsparcia, tym bardziej członka rodziny, który ewidentnie tego wsparcia potrzebuje.
Byłam jak bezpański pies, który musiał nauczyć się radzić sobie sam i przez całe życie udawać, tylko dlatego, że ludzie wokół czegoś oczekiwali.
Dominika
Smoleń uchwyciła coś wyjątkowego, pokazała nam, jak działa umysł
młodego człowieka, jak każdym zachowaniem stara się zwrócić na siebie
uwagę. Jak desperacko pragnie, aby ktoś się nim zajął, choć z pozoru
jest dorosłą osobą, jednak ponadwszystko łaknie miłości i zrozumienia,
jak my wszyscy. Autorka porusza w tej książce problem depresji, uważam,
że wyszło jej to naprawdę bardzo dobrze, a wątek ten wydaje się
wiarygodnym. Depresja została uargumentowana przez autorkę, czytelnik
nie ma wątpliwości, że takie sceny mogłyby mieć gdzieś miejsce w
alternatywnej rzeczywistości. Jednym z głównych wątków jest również
cukrzyca — choroba, której wszystko się zaczęło. Autorka sama zmaga się z
tym rodzajem choroby, dlatego było jej łatwo opisać emocje głównej
bohaterki, odwzorować jej lęki i słabostki. Ponadto jestem
usatysfakcjonowana, że na końcu książki znajdziemy słowniczek, który w
wielkiej mierze rozjaśnia nam znaczenia fachowych nazewnictw medycznych
dotyczących właśnie cukrzycy.
Bieg do gwiazd mieści się w ramach nurty new adult, romansu dla młodzieży, dlatego też nie mogło zabraknąć wątków miłosnych. Myślę, że Dominika Smoleń udźwignęła ten wątek, dopełniając go wielką dawką emocji, subtelności i szczyptą nieporozumień. Ponadto Dominika w Biegu do gwiazd pokazuje również inne barwy miłości, takie jak przyjaźń, miłość platoniczna. To wszystko było majstersztykiem. Kolejnym wątkiem budzącym mój wewnętrzny sprzeciw, był epizody z rodzicami Adrianny. Miałam wrażenie, że ci ludzie są pozbawieni ludzkich cech, nie posiadają serca, a ich chłód zmrozi serca wszystkich w koło. Nie wiem, jak mogłabym się zachować, będąc w tak patowej sytuacji, w jakiej została postawiona Ada.
Bieg do gwiazd mieści się w ramach nurty new adult, romansu dla młodzieży, dlatego też nie mogło zabraknąć wątków miłosnych. Myślę, że Dominika Smoleń udźwignęła ten wątek, dopełniając go wielką dawką emocji, subtelności i szczyptą nieporozumień. Ponadto Dominika w Biegu do gwiazd pokazuje również inne barwy miłości, takie jak przyjaźń, miłość platoniczna. To wszystko było majstersztykiem. Kolejnym wątkiem budzącym mój wewnętrzny sprzeciw, był epizody z rodzicami Adrianny. Miałam wrażenie, że ci ludzie są pozbawieni ludzkich cech, nie posiadają serca, a ich chłód zmrozi serca wszystkich w koło. Nie wiem, jak mogłabym się zachować, będąc w tak patowej sytuacji, w jakiej została postawiona Ada.
Moja rekomendacja wewnątrz książki:
Bieg do gwiazd to nie kolejny pusty
romans, to książka poruszająca ważne problemy. Autorka dotyka każdej
płaszczyzny życia, obnaża przed nami ludzkie słabości, pokazuje świat, w
którym nie ma miejsca na współczucie, a obojętność doprowadza do
ostateczności. Dominika Smoleń porusza ważne kwestie, mówi o chorobach
ciała i ducha, pobudza emocje, zmusza do refleksji i udowadnia, że nawet
najbardziej zagubieni mogą odnaleźć właściwą drogę – ścieżkę prowadzącą
prosto do gwiazd.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce i Wydawnictwu Szara godzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz