10:13

Tydzień z Wydawnictwem Kobiecym! Wywiad!






Tydzień zaczniemy od wywiadu z Mają Sass — jedną ze specjalistek ds. promocji w Wydawnictwie kobiecym! 

Mogłaby Pani mi opowiedzieć o tym, jak wygląda proces wydawniczy na poszczególnych szczeblach.

Wydawnictwo pozyskuje książki od agencji literackich. Wysyłają nam one rozmaite oferty tytułów, do których można nabyć prawa. Przebieramy w tych licznych książkach i selekcjonujemy perełki, które mogą się Wam spodobać. Jeśli tytuł budzi duże zainteresowanie, następuje licytacja pośród polskich wydawców :). Składamy oferty i mocno trzymamy kciuki.
Jeśli chodzi o polskich autorów, spływają do nas liczne propozycje. Prawidłowe zgłoszenie powinno składać się z treści książki, streszczenia i noty autorskiej. Te powieści też musimy wnikliwie przeanalizować. Czasem nawiązujemy współpracę z pisarzami, których dzieła wpisują się w profil naszego wydawnictwa.
Po tym, jak książka jest już nasza, następuje cały proces: marketingowcy pracują jak szaleni, żeby tytuł wypromować, graficy tworzą okładki, reklamy i banery, a handlowcy starają się załatwić jak najkorzystniejsze drogi dystrybucji. I wtedy właśnie Wy, nasze kochane czytelniczki, widzicie zapowiedzi, posty na facebooku i instagramie oraz reklamy. Po tłumaczeniu, korekcie i redakcji (mamy cały dedykowany tym zadaniom dział, ale współpracujemy też z zewnętrznymi pracownikami) oraz wykończeniu okładki z tekstami zlecamy pliki do druku. Kiedy świeżutkie książki przybędą z drukarni, można je dystrybuować, sprzedawać i obdarowywać recenzentów :)

Źródło.
 

Co najbardziej Panią zaskoczyło, zdziwiło w pracy w wydawnictwie?

Nieprzewidywalność, zawrotne tempo, praca jako jeden wielki organizm. I to, że członkowie redakcji dostają w prezencie każdą wydaną książkę, przy której pracowali. To bardzo miłe.

Jak podejmujecie decyzję dotyczącą wydania nowych książek?


Zarówno nasza redaktor naczelna, jak i inni pracownicy obserwują trendy i nowości. Jeżeli tytuł nam odpowiada, składamy ofertę. Często cały dział redakcji i marketingu dostaje konkretne tytuły po polsku albo angielsku (oryginalne pliki) do recenzji.


Czy macie w planie wydawać więcej książek polskich autorów?

Tak, w przyszłym roku wydamy polską literaturę erotyczną oraz obyczajową. Szczegółów na razie nie mogę podać :)

Jaki macie pan wydawniczy na przyszły rok.

Kontynuujemy serię Bracia Slater, pojawi się coś nowego - autorki takie jak Tijan, CD Reiss czy Jay Crownover. Co więcej, dalej brniemy w trend na pieski :). W. Bruce Cameron od "Był sobie pies" napisał jeszcze parę innych książek, które czekają na polskie wersje. Pojawi się coś o wszechświecie, parę thrillerów, dobrych romansów i książek dla kobiet. Na razie mogę powiedzieć Wam tyle, ale obserwujcie fanpage i instagram WK, a na pewno będziecie pierwsze wiedziały, co i jak!



Źródło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Książko, miłości moja. , Blogger