Zapach ciemności Tom II
Autor: C.J Roberts
Cykl: The dark duet
Tytuł oryginalny: Seduced In The Dark
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Wydawnictwo: Czwarta strona
Ilość stron: 535
Gatunek: Dark romance
Ocena: 5/5
Mamy XXI wiek, sprawnie rozwijającą się technologię i inne dziedziny nauki. Jednak ludzka mentalność rzadko ulega zmianie. Handel bronią, narkotykami i ... żywym towarem wciąż jest obecny. Trudno jest wyeliminować to zjawisko, czasami korzenie mafijne sięgają wydziałów państwowych. Nie byłby im łatwo się poruszać, gdyby nie mieli swoich wtyczek, w wojskach, policji i innych ważnych instytucjach. Te środowiska budzą w nas strach, wolimy siedzieć cicho niż wdać się w zatargi, z ciemnymi typami. Jednak co zrobimy, gdy znajdziemy się w mafijnych kręgach, bez własnej woli? Kiedy ktoś nas uprowadzi, aby wykorzystać nas do własnych mafijnych porachunków? Nie zawsze nasz los leży w naszych rękach, czasami jesteśmy zmuszeni oddać go w ręce obcych i liczyć na cud.
Po lekturze Dotyku ciemności, nie mogłam postąpić inaczej niż sięgnąć po jego kontynuacje.
Na wstępie dostajemy informacje, że Olivia jest w szpitalu psychiatrycznym, nie wiemy co się stało. Dostajemy tylko suche fakty, że jest oskarżona o zabójstwo, przekroczyła granice wojując bronią, a na jej koncie znajduje się duża suma pieniędzy. Dostajemy również informację, że Caleb nie żyje. Co takiego się wydarzyło? Tego nie wiemy, musimy się zagłębić w lekturę Zapachu ciemności.
Książka została skonstruowana w sposób już znany, z innych powieści. Mianowicie autorka wybiegła zdarzeniami do przodu, aby później cofać się do początku historii i pomału pokazywać nam co się wydarzyło. Livi jest w szpitalu, jak już wspomniałam, jest przesłuchiwana przez agenta FBI. Narracja jest pierwszoosobowa, przeplatana z narracją trzecioosobową. W większość narratorem jest Olivia, opowiada nam co się wydarzyło, swoje odczucia i obawy. W jej narracje są wplatane wątki mówiące nam coś więcej o agencie, który przesłuchuje dziewczynę i dostajemy krótkie wspomnienia z życia Caleba. Na pierwszy rzut oka, mamy wrażenie, że wszystko to jest niezłym galimatiasem, jednak wgłębiając się w lekturę, przekonujemy się, że nie bez powodu został zastosowany zabieg, takiego pomieszania. Do tej książki musimy przysiąść w ciszy i spokoju, nie możemy się rozpraszać, bo inaczej zginiemy w zagmatwanych wątkach.
Mam niewiele do powiedzenia, na temat bohaterów. Moje zdanie o nich się nie zmieniło, w tej część wchodzimy odrobinę głębiej w psychikę Caleba. Na światło dzienny wychodzą nowe fakty i zdarzenia. W niektórych momentach byłam mocno zdziwiona i wstrząśnięta tym co autorka nam serwuje.
C.J Roberts uraczyła nas niezwykle ujmującą historią, pełną bólu cierpienia i niezrozumiałych sytuacji. Wszystkie wydarzenia były przemyślane, autorka dopracowała każdy szczegół, mogliśmy się wczuć w powieść i kręcić głową z niedowierzania. Całość jest napisana niezwykle plastycznym i bogatym językiem, mam wrażenie, że każda literka została dopieszczona w najmniejszym calu. Książka porusza bardzo ważny temat, jest mroczna i niebezpieczna, przy tym jednak nie jest wulgarna i bezwstydna. Wszystko jest opisane z dobrym smakiem, nie budzi w czytelniku obrzydzenia.
'[...] potwory się nie rodzą, potwory ktoś stwarza. I ktoś stworzył Caleba. Ktoś go pobił, przez kogoś okrutnie cierpiał, a jedyna osoba, która mu pomogła, zrobiła z niego morderce"
Zapach ciemności to mroczny romans okalany wielkim cierpieniem i nutką zmysłowości. Jeżeli liczycie w tej pozycji na liczne sceny łóżkowe, to się przeliczycie. Owszem takie występują ale są rzadkie, mamy za to dużo informacji o niewolnicach seksualnych i świecie mafijnym. Zapach ciemności to, moim zdaniem, połączenie erotyzmu z sensacją. Mamy zagadkę do rozwiązania i odkrywamy ją kartka po kartce, nic nie jest banalne i naprawdę trudno wpaść na właściwy trop. Jesteśmy zwodzeni za nos i prowadzeni, dokładnie tak jak oczekuje tego autorka.
Zakończenie nas zaskakuje, jest niespodziewane, trudno było mi uwierzyć w taki rozwój sytuacji.
Zapach ciemności jest obowiązkową pozycją dla wszystkich, którzy czytali Dotyk ciemności, tym którzy nie zachwycili się pierwszą częścią mogę powiedzieć, że Zapach różni się od Dotyku niemal wszystkim. Moim zdaniem Zapach ciemności, jest lepszy niż poprzednia część. Tym, którzy nie znają jeszcze Dotyku ciemności, zachęcam do zapoznania się z lekturą. O ile nie boicie się wejść w ciemny świat mafijnych potyczek i brutalnych tresur niewolnic seksualnych.
Podsumowując Zapach ciemność, to książka poruszający ważny temat, temat handlu żywym towarem. Pokazująca nam cierpienie ludzkie, widzimy jak oprawcy umiejętnie manipulują ludzkim umysłem. Dokonują w nich spustoszenia, kobiety są przerażone, ale mimo to wydaje im się, że kochają swoich panów. Po lekturze tej pozycji, gwarantuję wam kac książkowy, trudno jest ją opuścić. Mimo, że jest to tylko wymysł autorki, uświadamia nam rzeczy, które gdzieś dzieją się naprawdę.
Polecam!
Erotyzm i sensacja - mieszanka wybuchowa! Dobrze, ze 2. tom jest lepszy od 1.
OdpowiedzUsuńObie części godne uwagii
OdpowiedzUsuńMam pierwszą część na półce, lecz jeszcze jej nie przeczytałam. Muszę w końcu to zrobić.
OdpowiedzUsuńPo pierwszej części nie myślę o niczym innym jak sięgnąć po drugi tom :) A Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej części, ale książki nie umknęły memu oku ;)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością prędzej czy później je przeczytam ;)
Zapraszam również w odwiedzinki do mnie czytaninka.blogspot.com
Miłego wieczoru
Zastanawiam się właśnie nad kupieniem pierwszej i drugiej części...
OdpowiedzUsuńPierwszą część mam już za sobą i byłam zachwycona ;). Drugi tom czeka już na półce i mam nadzieję, że książka dostarczy mi wiele emocji ;).
OdpowiedzUsuńDokładnie. Jest jeszcze bardziej lepsza i ciekawsza od swojej poprzedniczki... I jest to z całą pewnością seria, której nigdy nie zapomnę :) Nigdy czegoś takiego nie czytałam, i bardzo się cieszę, że jednak się przekonałam, żeby sięgnąć po "erotyk", który wcale nim nie jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Jestem zachwycona zarówno pierwszą jak i drugą częścią. I masz absolutną rację pisząc, że do tej książki należy przysiąść w ciszy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tą wspaniałą recenzję :*
Jestem zachwycona zarówno pierwszą jak i drugą częścią. I masz absolutną rację pisząc, że do tej książki należy przysiąść w ciszy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tą wspaniałą recenzję :*
Przyznam się, że jedynie pobieżnie przeczytałam Twoją recenzję. Chodzi o to, że nie czytałam pierwszej części "Zapachu ciemności", a chciałam uniknąć spoilerów. :-) Za to nawet z tej pobieżnej lektury wywnioskowałam, że cała seria bardzo przypadła Ci do gustu. Insane z "Przy gorącej herbacie" też bardzo poleca, więc czuję się całkowicie przekonana. Chętnie przeczytam obie części. PS. Bardzo ładne zdjęcie. :-))
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Zgadzam się w 100%! I ten cytat z książki...też zapadł mi w pamięci.Po lekturze długo walczyłam z kacem książkowym...zabierając się za te książkę należy uzbroic się w czas i spokój by bez przerw przevzytac ją od deski do deski!Jest to mieszanka skrajnych uczuć, które dopiero po przeczytaniu całości dają nam odetchnąć z ulgą(przynajmniej tak bylo w moim przypadku:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze, ale chyba się skuszę :) /A.
OdpowiedzUsuńDziwna to książka i to jak, ale za to jaka fajna! :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Serie ostatnio mnie nie zachęcają w ogóle do siebie, aczkolwiek całkiem ciekawy pomysł - sensacja i erotyka. Ze względu na "seryjność" raczej nie sięgnę, ale ciesze się, że znalazłaś coś, co Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńI nie mogę nie napisać, przepiękny naszyjnik na zdjęciu!
Pani Roberts jest nadal przede mną, ale cieszę się, że wplata w swoje historie tak ważne tematy. Może niedługo uda mi się sięgnąć po tę serię. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną, tylko jakoś nie mogę się zebrać do kupy, żeby napisać recenzję :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak cieszy mnie tak pozytywny odbiór tej powieśći. Roberts udowadnia, że erotyczne wzmianki wcale nie oznaczają nijakiej fabuły, bawi się z czytelnikiem rujnując mu duszę i zasiewa w sercu mnóstwo niepewności. Jak ja uwielbiam takie książki!
OdpowiedzUsuńPS. Złamałaś grzebiet, aż mi serce pękło :) A poważnie, marzyła mi się ta seria w zintegrowanej okładce, szkoda, ze zrobiono taką...
Książkę kupiłam używaną, więc grzbiet to nie moja sprawka :(
Usuń