Bezczelna
Autor: Martyna Kubacka
Wydawnictwo: Novea Res
Data wydania: 17 Listopada 2014r
Gatunek: Bezczelny komediowy romans (sam romans to za małe słowo, dla tej książki :D )
Ocena: 5/5
Może dziś spojrzymy krytycznym okiem na, debiut Polskiej Autorki? Może tym razem coś naszego? Rodowitego?
Jestem sceptycznie nastawiana do polskich Autorów, ale zaczynam w nich wierzyć. Udowodnili mi już, że też potrafią!
W takim razie, dziś biorę pod lupę "bezczelną" Martyny Kubackiej.
Książka ta, nie jest nowością wydawniczą i może większość ma już tę pozycję za dobą, ale może znajdzie się ktoś, kto jeszcze nie czytała. Ja lubię do niej wracać, poprawia mi humor:)
Magda to młoda dziewczyna, naznaczona okrutną przeszłością. Staje teraz przed kolejnym etapem swojego życia, mianowicie poszukuje pracy, z różnym skutkiem. W końcu udaje jej się zdobyć posadę, dzięki swojej bezczelności, a jej szefem jest nieziemsko przystojny Przemek. Och jakie to romantyczne... ale nie tym razem, tych dwoje kompletnie do siebie nie pasuje. Przemek grzeczny i ułożony, a Magda to istne bezczelne tornado. Powiecie, że przeciwieństwa się przyciągają? Nie tym razem... tu do akcji wkracza Tomek. Tych dwojga nie może zbyt długo przebywać w swoim towarzystwie... czy tym razem sprawdzi się powiedzenie "kto się lubi ten się czubi?"
"To jest miłość!!! To ciepło… to musi być miłość… Tak może tulić tylko ktoś, kto potrafi szczerze i bezgranicznie kochać."
Jest też Tomek, zarozumiały, pewny siebie, bezczelny ... ale czy na pewno to wszystkie jego cech? A może on także jest w środku kimś innym, niż wydaje się być z wierzchu?
Autorka doskonale zajęła się tworzeniem historii, w odpowiednim momencie pojawiała się przyjaciółka Magdy- Dominika.Pomagała, wspierała, a gdy nie było takiej potrzeby znikała z kart powieści. Wątki pobocznie nie są szerzej rozbudowane, może to i lepiej, łatwo jest przy takich zabiegach, zgubić myśl przewodnią. W chwili kiedy Przemek przestał być potrzebny, został zręcznie odsunięty na boczny plan, a w gruncie rzeczy i tak wszystko kręci się w koło niego.
Akcja powieści toczy się wartko, na brak wrażeń nie możemy narzekać. Całość jest okalana tekstami Magdy, które doprowadzają do łez, bynajmniej nie tych z żalu. Powiem więcej! Jedno hasło utknęło mi w głowie tak głęboko, że często zdarza mi się go używać :) Mianowicie:
"Zabłysnął jak chrząstka w salcesonie"
Wiecie ile już razy, mój mąż, usłyszał powyższy tekst ode mnie? Ja nie potrafię zliczyć:)
Narracja jest pierwszoosobowa, mamy historię przedstawioną z punktu widzenia Magdy. Na samym początku bohaterka zwraca się bezpośrednio do nas. Pokazuje swoją bezczelną naturę. Na samym wstępie dostajemy od niej słowa:
"Pewnie myślisz, że jestem bezczelna?Uwierz mi, masz rację"
Tak Magda jest bezczelna, ale za to właśnie ją kocham jest prawdziwa w tym co mówi i co robi. Wiem, że zarzuca się tej bohaterce, to że w pewnym momencie traci swój charakter i zaczyna być odrobinę ckliwa.
Ja nie uważam tego za wadę. Wydaje mi się, że Magda zrzuca swoją maskę bezczelności tylko w odpowiedniej chwili. Pokazuje nam swoje wnętrze, co ją boli i dręczy. Myślę, że gdyby nie ta zmiana w niej, nie moglibyśmy jej poznać do końca. Odkrywa się przed nami, opowiada o swoich bolączkach, co nie jest łatwe, dla kogoś co całe życie nosi "maskę", jest bardzo trudno odsłonić swoją prawdziwą twarz. Zastanówcie się przez chwile... ile z nas jest zawsze w stu procentach sobą? No właśnie... zakładamy stosowne maski, zależnie od okoliczności.
Książka może nie jest głęboka, i ciężka. Jest całkiem inna niż wszystko, które czytałam do tej pory. Jest lekka przyjemna, momentami zabawna. Nie kryje drugiego dna i nie zmusza do głębszych przemyśleń, jednak to właśnie do niej lubię powracać najczęściej. Polubiłam ją za humor, za nietuzinkowość i za to, że jest taka prawdziwa. Przeczytałam ją jednym tchem, a w trakcie czytania często powtarzałam "niemożliwe, miałam podobną sytuację", abo " o tak w tej chwili zachowałabym się podobnie". Jeżeli jest wśród was osoba, która ma w sobie, choć namiastkę z buntownika, z pewnością odnajdzie się w tej powieści. Myślę, że jest to pozycja, w której każdy znajdzie coś dla siebie... Jest humor, miłość, przyjaźń, ból, łzy i cierpienie. Przy czym książka nie jest przerysowana, jest zachowana w dobrym tonie i smaku. Gorąco polecam.
PS. Zakochałam się w zielonych trampkach, nie było opcji musiałam kupić takie same!
Książkę czytałam i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńMa w sobie siłę, uważam ją za udany debiut ;)
UsuńTeż chcę, też chcę!!! :D
OdpowiedzUsuńCzytaj, jak tylko będziesz miała możliwość ;) nie żałuję ani centa wydanego na tę książkę ;)
UsuńUwielbiam takie pozycje, już sama okładka, mówi mi, że bohaterka będzie ciekawa. Postać Magdy mnie ciekawi, humor to zawsze wielki plus powieści. ;) Cytaty zachęcają. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Warto czytać ;)
UsuńKoniecznie muszę zdobyć własny egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Polecam, bo warto ;)
UsuńPomimo, że sama bym jej nigdy nie wybrała to zainteresowałaś mnie :) Lubię książki inne, ta się taką wydaje :)
OdpowiedzUsuńInsane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Ciesze się bardzo i polelcam
UsuńZa samo "Pewnie myślisz, że jestem bezczelna? Uwierz mi, masz rację." pokochałam Magdę! :D Właściwie polskich autorów unikam, sama nie wiem dlaczego. Nie jestem do nich przekonana, a szkoda. Czasami tworzą prawdziwe literackie perełki. :) Pewnie z czasem się to zmieni, sama nie wiem. Aczkolwiek przydatna recenzja, zwłaszcza cytaty- naprawdę świetnie je wybrałaś! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! <3
W krainie książek
Dziękuję :) faktem jest, że nie każdy potrafi napisać sobą książkę, musze powiedzieć, że Martynie wyszło świetnie ;)
UsuńOkładka tej książki kojarzy mi się z "Czerwienią Obłędu" Waszaka, osobiście jakoś... nie jestem nią zainteresowana, nie czuję, by była to powieść dla mnie.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Jasne, rozumiem ;)
UsuńMyślałam, że mnie nie przekonasz, a jednak :D Muszę jak najszybciej przeczytać!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Polecam bo warto ;)
UsuńJa jeszcze jej nie czytałam, ale skoro tak wychwalasz to chętnie po nią sięgnę;) Lubię takie "bezczelne" bohaterki ;D
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Polecam, myślę że każdy znajdzie w niej coś dla siebie ;)
UsuńCzytałam tę książkę i również trafiła w mój gust czytelniczy.
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze ;)
UsuńCudowna , rewelacyjna , pełna humoru książka polecam każdemu kto jeszcze jej nie czytał ;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym słowem ;)
UsuńZ samego tytułu wnioskowałabym, że to jest jakaś polska wersja Grey'a. Jednak dobrze, że się pomyliłam. Książka wydaje się być ciekawa i z chęcią bym po nią sięgnęła.
OdpowiedzUsuńBlondie in Wonderland
O nie, z Green nie ma to nic wspólnego ;) nie jestem ekspertem ale mogę, z czystym sumieniem, powiedzieć że Bezczelna jest napisana lepszym językiem niż słynny Grey ;)
UsuńOkładka jest naprawdę niesamowita! :D Nigdy nie połączyłabym zieleni z czerwienią, a tu proszę. I to jeszcze prezentuje się bardzo dobrze! Książka jakoś szczególnie mnie do siebie nie przyciąga, aczkolwiek nie wykluczam przeczytania jej w przyszłości. Nie dopisuję jej jednak na listę "chcę przeczytać". ;)
OdpowiedzUsuńbo-kocham-czytac.blogspot.com
Okładka jest świetna, przykuwa wzrok, a o to w tym poniekąd chodzi :)
UsuńCudowna okładka!
OdpowiedzUsuńO książce pierwszy raz słyszę, ale chciałabym ją przeczytać :)
zachęcam, bo warto:)
UsuńOkładka mi się bardzo podoba!!! Myślę, że lektura tej książki będzie czystą przyjemnością <3
OdpowiedzUsuńhttp://lakaksiazek.blogspot.com/
o tak, obcowanie z przygodami Magdy, to czysta przyjemność:)
UsuńUwielbiam takie lekkie książki, które mają w sobie trochę humoru, rozrywki, fabuła nie jest ciężka :) Myślę, że jak zobaczę tą książkę to nie przejdę obok niej obojętnie!
OdpowiedzUsuńhttp://skrytaksiazka.blogspot.com/
W takim razie życzę żeby Ci się udało gdzieś spotkać tę książę :)
UsuńNie do końca mnie przekonuje, ale może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńjasne, rozumiem :)
UsuńZ czego wynika Twe sceptyczne nastawienie do polskich autorów?
OdpowiedzUsuńCiekawy gatunek wymyśliłaś :)
W sferze polskich książek, jestem trochę jak typowy statystyczny Polak, zakładam z góry, że jak coś Polskie to nie koniecznie dobre. Niestety kilka razy się zawiodłam, na polskich autorach (mówię o tych współczesnych oczywiście) mam tylko kilku ulubionych. Na szczęście przekonuję się pomału do polskiej twórczości. Myślę, że nasi polscy autorzy nie potrzebnie silą się na wprowadzanie do książki amerykańskich imion, albo osadzania akcji w Nowym Jorku czy innym zachodnim mieście. Ale się rozpisałam... :)
UsuńKsiążka raczej nie dla mnie, ale z Twojego opisu wynika, że bohaterka to nie tylko moja imienniczka, ale także bardzo podobna charakterem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ludzi "z charakterem" :)
UsuńNie czytałam,ale brzmi ciekawie;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do przeczytania :)
UsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do The Social Media Book Tag, więcej szczegółów na moim blogu: www.magicznerecenzje.blogspot.com
Swego czasu miałam ochotę poznać treść tej książki. Obecnie mi przeszło, ale nie mówię jej NIE/.
OdpowiedzUsuńWięc może kiedyś jeszcze do niej zajrzysz :)
Usuńa ja nie słyszałam, ale już sobie zapisuję, zauważyłam, że często wybierasz książki, które jakoś do mnie mówią "przeczytaj mnie", fajna sprawa :))
OdpowiedzUsuńa cytaty wręcz świetne :D
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Nie przepadam za romansami, chociaż ostatnio wpadają w moje ręce ;) ale skoro romans komediowy, to może jednak sięgnę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam...! Brakuje na naszym rynku wydawniczym tak lekkich, zabawnych historii... Pokochałam Magdę od razu i polecam, polecam, polecam!!! Świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńKocham!!! Cóż więcej mówić? Jedna z moich ulubionych pozycji :D
OdpowiedzUsuń