Są wydarzenia, obok których nie jestem w stanie przejść obojętnie. Są
ludzie, którym pragnę pomagać za wszelką cenę i są książki, których nie
zapomnę nigdy...
Savannah dziennikarka śledcza zepchnięta na samo dno ze szczytu kariery. Zraniona, zdradzona i oszukana ukojenia szuka w rodzinnym miasteczku. Kiedy usiłuje zaangażować się w pomoc siostrze przy organizacji ślubu, dostaje nieoczekiwaną wiadomość z nieprzeciętną propozycją. Może dostać pracę w magazynie, w dziale lelifestylowym, nie jest to jej wymarzoną pracą, ale od czegoś trzeba zacząć, aby ponownie wejść ponad powierzchnie. Jej artykuł ma być tematem idealnym na święto niepodległości. Savannah postanawia przeprowadzić wywiad z weteranem wojennym Asherem Lee, który doznał uszczerbku na zdrowiu w wyniku wybuchu miny w Afganistanie. Młody, niegdyś przystojny mężczyzna, dziś oszpecony przez wybuch, stał się odludkiem i pośmiewiskiem w rodzinnym mieście. Czy dopuści do siebie młodą i rezolutną dziennikarkę? Czy wywiad będzie preludium do wielkiej miłości rodem z Pięknej i Bestii?
Do tej książki przyciągnął mnie tytuł i nieśmiertelnik zwisający z szyj mężczyzny na okładce. Byłam przekonana, że to kolejny erotyk z przeciętną fabułą, gdzie mężczyzna po wojennych doświadczeniach będzie się cieszył życiem, a autorka postanowi zepchnąć emocje na dalszy plan. Na szczęście Katy Regnery pokazała mi, że są jeszcze autorzy, którzy w książkach potrafią postawić przede wszystkim na emocje i subtelność.
Dzięki narracji trzecioosobowej autorce w idealny sposób udało się poprowadzić nas po wszystkich emocjach bohaterów. W konsekwentny i rzeczowy sposób autorka przybliża nam poszczególne postacie, sprawiając, że stają się one dla nas postaciami z krwi i kości. Ich emocje są wręcz namacalne a relacja, jaka zaczyna się rodzić, jest subtelna i do bólu realna. To unikalne porównanie książki do kultowej bajki Piękna i Bestia jest trafieniem w dziesiątkę, właśnie tak mogłaby wyglądać współczesna adaptacje tego tytułu. Mamy tutaj dziewczynę, która ze wszystkich sił pragnie na nowo znaleźć się w wyścigu szczurów o tytuł najlepszego dziennikarza. Jej cel przyćmiewa wszystko inne, pragnie się wybić i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby znów wrócić do gry. Jednak kiedy na jej drodze pojawia się Asher, jej priorytety zaczynają się zmieniać, a szalejące serce sugeruje zupełnie inny przebieg wydarzeń, niż pierwotnie zakładała. Mężczyzna, jakim jest Asher Lee, mógłby być facetem, o którym śniłyby wszystkie kobiety na świecie, męski, niewiarygodnie inteligentnym, dowcipny i szarmancki. Niestety żadna z pań nie może się dowiedzieć, że taki właśnie jest, ponieważ nie widza w nim nikogo innego, jak oszpeconego pustelnika, który jest niewart uwagi, a blizny, które pokrywają jego twarz, przerażają większą część społeczeństwa, nikt nie chce dostrzec, że pod tą fasadą kryje się człowiek, który ma uczucia jak my wszyscy.
W tej książce najpiękniejsze było dla mnie to, że autorka pokusiła się na obniżenie przed nami prawdy znanej jak świat, a jednocześnie zapominanej w codziennym życiu. Tak często zdarza nam się oceniać innych po wyglądzie, przez pryzmat plotek, jakie słyszymy na temat danego osobnika. Czasami oceniamy innych, nie mając o nich zielonego pojęcia. Bywa, że najpiękniejsi mogą być jednocześnie najgorszymi ludźmi, jakich spotkamy na swojej drodze, a ci skryci pod powierzchowną brzydotą mogą cechować się empatią i miłością, której tak bardzo dziś nam brak. Katy Regnery pokazuje mężczyznę, który w środku jest piękny i wyjątkowy, nikt jednak nie chce się o tym przekonać, bo każdy już spisał go na straty tylko przez wzgląd na jego inność. Po tej książce niejednokrotnie zadałam sobie pytanie, co się stało z tolerancją i dlaczego jej coraz mniej w ludziach, a empatia już dawno stała się bajką, której coraz rzadziej doświadczamy.
Asher Lee to weteran wojenny, jak wskazuje tytuł i opis. Autorce udało się go wykreować sumiennie i bardzo starannie. Dziś, kilka lat po tragedii, jaka rozegrała się w Afganistanie, mężczyzna nadal nie potrafi normalnie żyć. Zmaga się ze stresem pourazowym, a wyobcowanie tylko pogłębia ten stan. Znajomość i rodząca się relacja między nim a reporterką jest balsamem na jego poranioną duszę i zmusza go do działania i walki o to, co powinno być dla niego ważne. Regnery w sposób sumienny i dogłębny opisała nam historię Ashera poprzez liczne retrospekcje i wyznania bohatera, możemy wiedzieć, co tak naprawdę kiedyś się wydarzyło. Dzięki opisom związanym z przeszłością Ashera Regnery wzbudziła we mnie wiele emocji, jednak nie udałoby jej się to gdyby nie lekkie pióro i empatia, która wręcz wydziera się ze zdań pisanych przez Katy Regnery. Autorka potrafi oddać emocje, przelać je na papier w taki sposób, że czytelnik ma ciarki i czuje się, jakby czytał prawdziwą historię, która być może gdzieś w świecie się rozegrała.
Savannah dziennikarka śledcza zepchnięta na samo dno ze szczytu kariery. Zraniona, zdradzona i oszukana ukojenia szuka w rodzinnym miasteczku. Kiedy usiłuje zaangażować się w pomoc siostrze przy organizacji ślubu, dostaje nieoczekiwaną wiadomość z nieprzeciętną propozycją. Może dostać pracę w magazynie, w dziale lelifestylowym, nie jest to jej wymarzoną pracą, ale od czegoś trzeba zacząć, aby ponownie wejść ponad powierzchnie. Jej artykuł ma być tematem idealnym na święto niepodległości. Savannah postanawia przeprowadzić wywiad z weteranem wojennym Asherem Lee, który doznał uszczerbku na zdrowiu w wyniku wybuchu miny w Afganistanie. Młody, niegdyś przystojny mężczyzna, dziś oszpecony przez wybuch, stał się odludkiem i pośmiewiskiem w rodzinnym mieście. Czy dopuści do siebie młodą i rezolutną dziennikarkę? Czy wywiad będzie preludium do wielkiej miłości rodem z Pięknej i Bestii?
Do tej książki przyciągnął mnie tytuł i nieśmiertelnik zwisający z szyj mężczyzny na okładce. Byłam przekonana, że to kolejny erotyk z przeciętną fabułą, gdzie mężczyzna po wojennych doświadczeniach będzie się cieszył życiem, a autorka postanowi zepchnąć emocje na dalszy plan. Na szczęście Katy Regnery pokazała mi, że są jeszcze autorzy, którzy w książkach potrafią postawić przede wszystkim na emocje i subtelność.
Dzięki narracji trzecioosobowej autorce w idealny sposób udało się poprowadzić nas po wszystkich emocjach bohaterów. W konsekwentny i rzeczowy sposób autorka przybliża nam poszczególne postacie, sprawiając, że stają się one dla nas postaciami z krwi i kości. Ich emocje są wręcz namacalne a relacja, jaka zaczyna się rodzić, jest subtelna i do bólu realna. To unikalne porównanie książki do kultowej bajki Piękna i Bestia jest trafieniem w dziesiątkę, właśnie tak mogłaby wyglądać współczesna adaptacje tego tytułu. Mamy tutaj dziewczynę, która ze wszystkich sił pragnie na nowo znaleźć się w wyścigu szczurów o tytuł najlepszego dziennikarza. Jej cel przyćmiewa wszystko inne, pragnie się wybić i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby znów wrócić do gry. Jednak kiedy na jej drodze pojawia się Asher, jej priorytety zaczynają się zmieniać, a szalejące serce sugeruje zupełnie inny przebieg wydarzeń, niż pierwotnie zakładała. Mężczyzna, jakim jest Asher Lee, mógłby być facetem, o którym śniłyby wszystkie kobiety na świecie, męski, niewiarygodnie inteligentnym, dowcipny i szarmancki. Niestety żadna z pań nie może się dowiedzieć, że taki właśnie jest, ponieważ nie widza w nim nikogo innego, jak oszpeconego pustelnika, który jest niewart uwagi, a blizny, które pokrywają jego twarz, przerażają większą część społeczeństwa, nikt nie chce dostrzec, że pod tą fasadą kryje się człowiek, który ma uczucia jak my wszyscy.
Piękna dziewczyna przekroczyła próg jego zamku i odkryła, że wciąż jest w nim więcej człowieka niż bestii.
W tej książce najpiękniejsze było dla mnie to, że autorka pokusiła się na obniżenie przed nami prawdy znanej jak świat, a jednocześnie zapominanej w codziennym życiu. Tak często zdarza nam się oceniać innych po wyglądzie, przez pryzmat plotek, jakie słyszymy na temat danego osobnika. Czasami oceniamy innych, nie mając o nich zielonego pojęcia. Bywa, że najpiękniejsi mogą być jednocześnie najgorszymi ludźmi, jakich spotkamy na swojej drodze, a ci skryci pod powierzchowną brzydotą mogą cechować się empatią i miłością, której tak bardzo dziś nam brak. Katy Regnery pokazuje mężczyznę, który w środku jest piękny i wyjątkowy, nikt jednak nie chce się o tym przekonać, bo każdy już spisał go na straty tylko przez wzgląd na jego inność. Po tej książce niejednokrotnie zadałam sobie pytanie, co się stało z tolerancją i dlaczego jej coraz mniej w ludziach, a empatia już dawno stała się bajką, której coraz rzadziej doświadczamy.
Asher Lee to weteran wojenny, jak wskazuje tytuł i opis. Autorce udało się go wykreować sumiennie i bardzo starannie. Dziś, kilka lat po tragedii, jaka rozegrała się w Afganistanie, mężczyzna nadal nie potrafi normalnie żyć. Zmaga się ze stresem pourazowym, a wyobcowanie tylko pogłębia ten stan. Znajomość i rodząca się relacja między nim a reporterką jest balsamem na jego poranioną duszę i zmusza go do działania i walki o to, co powinno być dla niego ważne. Regnery w sposób sumienny i dogłębny opisała nam historię Ashera poprzez liczne retrospekcje i wyznania bohatera, możemy wiedzieć, co tak naprawdę kiedyś się wydarzyło. Dzięki opisom związanym z przeszłością Ashera Regnery wzbudziła we mnie wiele emocji, jednak nie udałoby jej się to gdyby nie lekkie pióro i empatia, która wręcz wydziera się ze zdań pisanych przez Katy Regnery. Autorka potrafi oddać emocje, przelać je na papier w taki sposób, że czytelnik ma ciarki i czuje się, jakby czytał prawdziwą historię, która być może gdzieś w świecie się rozegrała.
Weteran mieści się
idealnie w ramach romansu, wszak wątek miłosny gra tutaj pierwsze
skrzypce. Jednak nie przyćmiewa wszystkiego w koło, a tło obyczajowe
zostało idealnie wyważone z całością, sprawiając, że książka nabrała
wielowymiarowego i unikalnego wydźwięku. Katy Regnery
w tę powieść włożyła tyle samo słodkości, co goryczy życia sprawiając,
że ma ona wyrafinowany, acz delikatny smak drażniący moje delikatne
czytelnicze podniebienie. Wątek miłosny, jaki tutaj się odgrywa, jest
subtelny i zbudowany na wszystkich archetypach miłości. Jednocześnie
jest piękny wyjątkowy, choć również gwałtowny i zniewalający. Nie
zabrakło również aktów wypełniających każdą miłości. Mowa oczywiście o
scenach seksualnych, które wyszły Regnery
naprawdę dobrze. Są jednocześnie odrobinę pikantne, ale nie brak im
delikatności, realności, a przede wszystkim bliskości bohaterów. Autorka
scenami seksu zwieńczyła miłość, przedstawiła ten piękny akt w sposób
pobudzający zmysły, jednocześnie brak temu jakiejkolwiek wulgarności,
która w ostatnim czasie dominuje większość romansów.
Relacja
między bohaterami buduje się cegiełka po cegiełce. Przechodzi kolejne
etapy znajomości, nie jest zbyt szybka, raczej dzieje się swoim
niewymuszonym rytmem sprawiając, że nie można mu odmówić realności. W
książce poza wątkami miłosnymi znajdziemy też relacje między rodzinami,
siostrzaną miłości i przyjaźń, która daje kopa do działania i zmusza do
przeanalizowania swojego dotychczasowego życia. Iskierką książki jest
Panna Potts, która swoją osobą wprowadza wiele ciepła i matczynych uczuć.
Weteran to napisana z wielkim rozmachem historia o tym, że prawdziwe piękno jest wewnątrz nas, a najwspanialsze w człowieku jest to, co niewidoczne dla oka. To również przejmująca opowieść o miłości pozbawionej barier i jej wielkiej niepojętej sile. Weteran sprawia, że chcemy płakać i śmiać się jednocześnie, a prawdy w nim zawarte pozwalają spojrzeć na otoczenie bardziej tolerancyjnym wzrokiem. Katy Regnery zdobyła moje serce i wierze, że zachwyci niejedną z was.
Książkę możecie kupić przedpremierowo. → Klikajcie i zamawiajcie. Warto!
Weteran to napisana z wielkim rozmachem historia o tym, że prawdziwe piękno jest wewnątrz nas, a najwspanialsze w człowieku jest to, co niewidoczne dla oka. To również przejmująca opowieść o miłości pozbawionej barier i jej wielkiej niepojętej sile. Weteran sprawia, że chcemy płakać i śmiać się jednocześnie, a prawdy w nim zawarte pozwalają spojrzeć na otoczenie bardziej tolerancyjnym wzrokiem. Katy Regnery zdobyła moje serce i wierze, że zachwyci niejedną z was.
Książkę możecie kupić przedpremierowo. → Klikajcie i zamawiajcie. Warto!
Za możliwość przeczytania i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu Niezwykłemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz