14:50

„Zemsta i przebaczenie. Morze kłamstw” Joanna Jax. Przedpremierowa recenzja patronatu medialnego!!!






Wojna to okrutny, bezlitosny i przerażający czas. Każdy dzień jest walką o przetrwanie. Ludzie przestają sobie ufać, w każdym widzą niebezpieczeństwo, a wszystkie relacje zdają się ryzykowne i niebezpieczne. Mimo to człowiek chce walczyć z wrogiem, nie tylko na polu bitwy, ale też w sposób propagandowy, przechytrzyć go sprytem i inteligencją. Wydaje się, że w tak niebezpiecznym okresie nie ma miejsca na zdrowe ludzkie relacje. Nic bardziej mylnego, ludzie pragną szczęścia i chcą, choć na moment, poddać się chwili i dać się pochłonąć miłości.

Morze kłamstw to czwarty tom sagi Zemsta i przebaczenie. Nie bardzo mogę zdradzać cokolwiek z fabuły, nie chce wam mówić nic, abyście mogli odkrywać tę książkę od nowa. Ogólnikowo mogę powiedzieć, że w tym tomie, jak i w poprzednich, wiele się dzieje na płaszczyźnie emocjonalnej, a także w walce z wrogiem. Wojna, w przekonaniu żołnierzy, zbliża się ku końcowi. Wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku. Wybucha powstanie warszawskie, choć nie każdy jest przekonany o jego słuszności. Ginie sporo młodych, niewinnych ludzi, wiele kobiet i dzieci. Emocje sięgają zenitu, a łzy bólu, i przeraźliwie niemocy palą czytelnika niczym prawdziwy ogień.

Autorka poprzez fikcję literacką, wymyślone postacie wplatała bolesną i nie tak odległą historię. Powstanie warszawskie do dziś budzi wśród znawców, a również tych, którzy zupełnie na tym się nie znają, wiele kontrowersji. Ja jednak uważam, że czasu nie cofniemy, a jedyne co możemy zrobić to pamiętać o wszystkich ofiarach powstania, wojny i o ich oddaniu dla ojczyzny. Joannie Jax idealnie udało się odzwierciedlać ówczesnego ducha walki i ten niepowtarzalny patriotyzm. W nierzeczywiste postacie autorka włożyła, z całą starannością, osoby, które mogły istnieć, które mogły mieć swój udział w historii i ginęli w imię ojczyzny.

Jednak Saga Zemsta i przebaczenie nie jest tylko opowieścią o czasach wojny, jest powieścią obyczajową osadzania w dwudziestowiecznej Polsce. Nie brak tu wątków miłosnych, rodzinnych, jak i tych związanych z konspiracją.

Miłość w tych trudnych czasach była zupełnie inna niż dzisiejsze uczucia. Autorka ukazała gwałtowność miłości, zachłanność i pęd jej rozwoju. Miłości, które gdzieś po drodze się ukształtowały, często odchodzą w niepamięć, aby ustąpić miejsca prawdziwym, gorącym i nieprzeciętnym uczuciom.

Wśród bohaterów zachodzi wiele zmian, ich relacje ciągle ewolucja, jedne na skutek tego procesu są umocnieni w swoich uczuciach, inni odkryli, że to, co zdawało się prawdziwą miłością, jest tylko hybrydą, zauroczeniem. Autorka wiele namierzała w tym tomie, sporo też rozjaśnia. Relacje między bohaterami zaczynają się klarować, choć na innych płaszczyznach ciągle wszystko się niszczy i rozszerza. W tej części było sporo mojej ukochanej Alicji, ale jeszcze więcej Igora Łyszkina jego gorącego uczucia i cierpiącego serca. Jest też sporo Hanki, która z każdym tomem zyskuje ciut więcej mojej sympatii, przestaje być diwą z salonów, a zaczyna dostrzegać prawdziwe wartości życia. Autorka przerzuca nas z miejsca na miejsce, jesteśmy jednocześnie na wschodzie, zachodzi i w samej Warszawie i okolicach. Może się wydawać, że taka wielotorowość akcji i mnogość wątków może spowijać fabułę w chaos. Joannie Jax udało się jednak uniknąć chaosu, a każda scena, każde wydarzenie jest w ścisły, bądź luźniejszy, sposób ze sobą połączone.

Język, kunszt autorski, płynności fabuły wszystko to sprawia, że książkę przyswaja się dość szybko, mimo tak bolesnego problemu, jakim jest wojna.

Podobało mi się również to, że autorka nie zakłamuje historii, nie wymyśla rzeczy niestworzonych, nie skupia się tylko na wydarzeniach historycznych, ale też nie pomija ich, a raczej wyłapuje te najważniejsze i o nich otwarcie pisze.

Zemsta i przebaczenie. Morze kłamstw to niewątpliwie lektura tylko dla tych, którzy czytali poprzednie tomy. Części są ze sobą ściśle powiązane i żeby zrozumieć relacje bohaterów, móc się z nimi zjednoczyć i widzieć ich zmianę należy czytać od początku. Każdy tom odkrywa coś innego i obnaża inne słabości bohaterów. Ta część trzyma poziom poprzednich, a autorka umiejętnie buduje napięcie i sieje ziarno niecierpliwością w oczekiwaniu na kolejny tom. Kawał dobrej, rodzimej, literatury

Polecam.

Garść cytatów:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Książko, miłości moja. , Blogger