Czasami wystarczą tylko sekundy - Cztery sekundy do stracenia. K.A. Tucker

Cztery sekuny do stracenia

Autor: K.A Tucker

Cykl: Ten Tiny Breaths tom III

Tytuł oryginalny: Four Seconds to Lose

Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek

Wydawnictwo: Filia

Premiera: marzec 2015

Liczba stron: 556

Gatunek: Romans

Ocena: 4+/6 (bardzo dobra)

Kiedy demony przeszłości zaczynają zaciskać na nas swoje szpony, musimy odnaleźć z sobie siłę, aby się im przeciwstawić. Tą silą, jest miłość...

Cain jest właścicielem ekskluzywnego klubu ze striptizem. Jego lokal to najwyższej klasy miejsce rozrywki mężczyzn, a nie zwykła speluna. Wszystko musi być w najlepszym porządku, a pracownice Caina mają zagwarantowane dwieście procent bezpieczeństwa. Jednak życie Caina nie jest tak poukładane, jak jego miejsce pracy, pełno w nim żalu, niedomówień i brak miłości. W najmniej oczekiwanym momencie w życiu Caina pojawia się Charlie, dziewczyna ma pracować w klubie, jako tancerka. Co wyniknie z tej niecodziennej znajomości? Jakie sekrety skrywa i kim jest ta tajemnicza kobieta?

Tucker tym razem przenosi nas w świat dorosłych, dojrzałych problemów. Koniec z młodzieńczymi miłostkami i zagubionymi duszami tu mamy do czynienia z dorosłymi ludźmi, którzy powinni stawić czoła swojej przeszłości, która z każdym dniem depcze im po piętach. Zostałam uraczona moim ulubionym stylem narracji — mowa o narracji naprzemiennej. Jestem oczarowana tą książką, wciąga od pierwszych wersów, trzyma w niepewności i zachwyca zakończeniem. Tucker dawkuje czytelnikom wiadomości, nie podaje wszystkiego od razu na tacy. Niektórych rzeczy musimy i możemy się domyślić, jednak spora część pozostaje wielką niewiadomą.

Wierzę, że niektórzy ludzie z natury są źli.
Wierzę, że poczucie winy jest silną motywacją.
Wierzę, że można dążyć do odkupienia, ale nigdy się go w pełni nie osiągnie.
Wierzę, że drugie szanse istnieją tylko w snach, nie ma ich w rzeczywistości.
Wierzę, że nie można w ciągu roku, miesiąca czy tygodnia wpłynąć na czyjeś życie.
Można to zrobić w sekundy.
Sekundy, by zjednać sobie kogoś.
Albo na zawsze go stracić.

Autorka przedstawiła na mimochodem, pewne schematy działania mafii. Wymyśliła sprawną siatkę przestępców i uwypukliła ich charaktery. Wyszło jej z tego kilka bezwzględnych, odpychających i realnych postaci. Pokazała, że w świecie spowitym mafijną mgłą, nie ma miejsca na uczucia wyższe, na miłość, bliskość, współczucie. Wszystko jest przepełnione chłodem i obojętnością, co w czytelniku wzbudza podwójne emocje. Postacie drugoplanowe są bardzo dobrze wykreowana, dodają powieści oryginalności, wiarygodności, cały świat przedstawiony w książce Cztery sekundy do stracenia, jest do bólu przepełniony realnością. Nie trudno wyobrazić sobie ludzi, powiązanych z mafią, którzy nie potrafią się z niej wydostać, jak i osoby mocno naznaczone przez los, które gdzieś w poświacie dnia codziennego szukają odrobiny ukojenia i choć kropli szczęścia.

Obietnica w jego słowach sprawia, że staje mi serce, jakby ktoś położył rękę na wahadle i zatrzymał czas. Mój czas.

Tucker miała pomysł na wszystkie książki i skrupulatnie go realizowała, postacie pojawiające się w poprzednich tomach, przewijają się i w tej części. Pewne momenty nachodzą na siebie i zazębiają się w gładką całość. Teoretycznie można czytać ten cykl osobno, jeżeli nie mieliście do czynienia z poprzednimi książkami Tucker to możecie zabrać się od razu za Cztery sekundy do stracenia, ja jednak uważam, że warto czytać serię od początku, mimo że kolejne tomy są o innych bohaterach.

Książka Cztery sekundy do stracenia bezapelacyjnie przerosła dwa poprzednie tomy. Cain zdobył moje serce, a wątek miłosny, który rozwija się w bardzo naturalny sposób, sprawił, że książka plasuje się  wysoko na mojej liście ulubionych. To nie kolejna naiwna historia o zagubionych młodych ludziach, to bolesny los prawdziwej miłości, która nigdy nie powinna się zdarzyć, świat mafijnych porachunków to nie miejsce na uczucia.

Cztery sekundy do stracenia to historia o miłości, potrzebie bliskości, jasnych i klarownych sytuacji, oraz odrobiny szarej rzeczywistości, której każdy z nas potrzebuje. Czasami właśnie tylko kilka sekund potrzeba, aby wszystko stracić, albo aby zyskać wszystko — aby zyskać miłość.