Autor: Federico Moccia
Cykl: Chwila szczęścia
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 14 kwietnia 2016 r
Gatunek: Literatura młodzieżowa/ romans
Ocena: 4/6 (dobra)
Gatunek: Literatura młodzieżowa/ romans
Ocena: 4/6 (dobra)
Co jesteście w stanie zrobić dla miłości? Zostawić całą rodzinę i wyruszyć w nieznane, aby odnaleźć tą jedną wyśnioną? Tak właśnie postępuje nasz główny bohater, który uświadomił sobie, że żywi do Ani coś więcej niż tylko zwykłe zauroczenie.
Federico Moccia, ur. w 1963 r., włoski pisarz, scenarzysta filmowy
i telewizyjny. Jego pierwsza powieść Trzy metry nad niebem odniosła we
Włoszech niebywały sukces i stała się książką kultową, a wszystkie kolejne
zostały sfilmowane. Nakładem wydawnictwa MUZA ukazały się inne bestsellerowe
powieści autora.
Po przygodach z książki Chwila szczęścia nasi bohaterowie stają przed nowymi wyzwaniami. Nicco postanawia wyruszyć na poszukiwania Ani. Jego miłości jedynej i prawdziwej. Uporał się już z demonami przeszłości i chce zacząć żyć nowym życiem. Zabiera ze sobą Grubego i wyruszają do Polski. Jednak nie może być nudno! Czeka ich kilka ciekawych perypetii i niespotykanych zdarzeń!
,,Mówi się, że każda podróż to ucieczka bądź odkrycie. Jeżeli nie odnajdę Ani może odkryję samego siebie"
Narracja w tej książce jest pierwszoosobowa. Narratorem jest Nicco... i o ile lubię męskie narracje, o tyle ten facet mnie denerwował. Mężczyzna z pozoru dorosły, a z zachowania szesnastolatek. Irracjonalne podejście do życia, do codzienności, do wszystkiego. Ciągle rozpamiętuje przeszłości i jeszcze częściej mówi, że się z nią pogodził. Nie potrafiłam się zjednać z tym bohaterem w żadnym stopniu, już w pierwszej części działał mi na nerwy, teraz tylko uświadczył mnie w przekonaniu, że mężczyźni dojrzewają wolniej... ten widocznie bardzo wolno. Niestety, ale nie lubię takich postaci, oczywiście jestem w stanie zaakceptować pewne niedorzeczne zachowania, ale nie do tego stopnia i nie w takim stylu.
Za to Gruby to postać, która dodaje powieści specyficznego humoru. Uwielbiam tego faceta, choć jest odrobinę szalony, to jednak zachowuje się bardziej dorzecznie na linii emocjonalnej niż nasz główny bohater. Szalenie do gustu przypadła mi też Klaudia, rozgarnięta inteligentna i dobrze zorganizowana, do tego sarkastyczna... lubię takich ludzi, więc i tu było kogo lubić.
Jednym słowem, uważam, że postacie poboczne zostały lepiej wykreowane niż główni bohaterowie, z takim czymś jeszcze się nie spotkałam...
,,[...] jeśli nie będziesz miał wielkich marzeń, niczego nie osiągniesz [...]"
Co do samej fabuły, to mam do niej mieszane uczucia. Oczywiście bardzo podobało mi się umieszczenie akcji w Polsce, w rewelacyjne sposób został oddany klimat Warszawy, oraz Krakowa. Za umieszczenie akcji daje patriotycznego plusa. Jednak za resztę będzie różnie. Oczywiście powieść ta jest do bólu przewidywalna. Już na wstępie możemy się domyślić zakończenia. Jednak jakoś specjalnie mnie to nie uwierało. Taka lekka książka do poczytania dla relaksu. Dostajemy wiele dialogów, ale też wiele zbędnych zapychaczy. Odrobinę zabrakło mi głębszej analizy postaci. Pod względem emocjonalnym, bardzo podobała mi się więź rodzinna Nicco. Jego stosunki z siostrą i piękne wspomnienia nieżyjącego już ojca. Chyba te relacje wzbudziły we mnie więcej uczuć niż sam wątek miłości. Skoro już jesteśmy przy tym wątku, to stanowczo bardziej do gustu przypadła mi relacja Grubego z kobietami, niż głównego bohatera... chyba mam tak pierwszy raz, żeby postać poboczna była bliższa memu sercu niż ta pierwszoplanowa.
W dość prosty sposób mamy przedstawiony motyw wędrówki. Główny bohater szuka nie tylko miłości, ale również samego siebie. Gdzieś w odmętach szarej rzeczywistości i bolesnych przeżyć, zapomniał o swoich potrzebach.
Jak sami widzicie mam odrobinę mieszane uczucia. Z jednej strony nie żałuję czasu spędzonego z książką i nie uważam go za zmarnowany, bo czytało się lekko przyjemnie, ale powieść ta nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Zwyczajnie przeczytałam, było miło, ale już do niej nie wrócę. Jednak nie chce nikogo zniechęcać, może są tu fani autora, którzy odnajdą się bardziej w tej lekturze? Dla mnie te dwie książki były pierwszymi Federico Moccia, więc nie bardzo mogę postawić tę pozycję w kontekście z innymi książkami. Wiem jednak, że wrócę jeszcze do tego autora, bo doszły mnie słuchy, że inne książki ma lepsze :)
W dość prosty sposób mamy przedstawiony motyw wędrówki. Główny bohater szuka nie tylko miłości, ale również samego siebie. Gdzieś w odmętach szarej rzeczywistości i bolesnych przeżyć, zapomniał o swoich potrzebach.
Jak sami widzicie mam odrobinę mieszane uczucia. Z jednej strony nie żałuję czasu spędzonego z książką i nie uważam go za zmarnowany, bo czytało się lekko przyjemnie, ale powieść ta nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Zwyczajnie przeczytałam, było miło, ale już do niej nie wrócę. Jednak nie chce nikogo zniechęcać, może są tu fani autora, którzy odnajdą się bardziej w tej lekturze? Dla mnie te dwie książki były pierwszymi Federico Moccia, więc nie bardzo mogę postawić tę pozycję w kontekście z innymi książkami. Wiem jednak, że wrócę jeszcze do tego autora, bo doszły mnie słuchy, że inne książki ma lepsze :)
Reasumując: Tylko Ty to powieść o poszukiwaniu miłości, ukazuje nam to jak ciężką drogę, musi przejść człowiek, aby znaleźć tę jedyną upragnioną stabilizację. Mówi również o poszukiwaniu samego siebie, znalezieniu tego jedynego oryginalnego JA. Odrobinę rządzi się utartymi się schematami, ale warto znaleźć dla niej chwilę i zaczytać się w tej lekkiej czytance dla młodzieży.
Za możliwość przeczytania dziękuję Panu Adamowi z
Oraz Wydawnictwu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz