08:00

Nie zabijaj dziecięcej wyobraźni! Cykl dla rodzica, odsłona II.

Bardzo się cieszę, że mój cykl wam się spodobał. Dziś chciałam przedstawić jego drugą odsłonę. Oczywiście będzie kilka zabaw z dziećmi, ale też omówię, jedną z książeczek z naszej biblioteczki. 
Zapraszam!





Na pierwszy rzut pójdzie zabawa z rozpoznawaniem kolorów. Ze starszą córką (5 lat) bawię się w Oczy szpiega. Na czym polega zabawa? Jest bardzo banalna. Zaczyna się od słów, Moimi oczami szpiega widzę coś koloru ...  i w tym momencie pada kolor, a dziecko musi znaleźć przedmiot w danym kolorze. Ta zabawa świetnie sprawdza się w samochodzie, kolejce sklepowej, czy w poczekalni u lekarza, wszędzie tam gdzie dziecko musi posiedzieć spokojnie w miejscu. 
Młodszą córkę często proszę o podawanie klocków w danym kolorze. Zawsze zwracając się do młodszej córki z prośbą o podanie zabawki, staram się prosić o konkretny kolor, mówię np. Proszę podaj mi NIEBIESKI, oczywiście nie oczekujemy od dziecka, że za pierwszym razem poda wszystkie klocki w wymyślonym przez nas odcieniu. Kiedy podaje mi zły kolor klocka, mówię jej, że ten klocek, który ma w ręce, jest CZERWONY, a ja chciałam niebieski. 

 Teraz odrobinę prac plastycznych, wraz ze starszą córką zrobiłyśmy gniotki (czy jak to profesjonalnie się tam nazywa :) )
Potrzebne nam do tego:
  • Balony
  • mąka ziemniaczana
  • sznurki, kokardki wstążeczki
  • papier samoprzylepny/pisaki 
 Balony napełniamy powietrzem, po czym je wypuszczamy. W ten sposób nasz balon odrobinę się rozciągnął i będzie nam lepiej wypełnić go mąką. Kolejną czynnością jest właśnie napełnienie balona mąką. Wsypujemy mąkę w otwór (można użyć do tego lejka kuchennego) u nas sprawdziła się zwinięta kartka papieru. Wypełniony balon zawiązujemy szczelnie. Teraz czas na ozdoby! Malujemy na nim oczy, uszy usta nos... (czy co tam tylko chcecie) na czubku możemy przywiązać sznureczki (imitujące włosy). Prosta zabawka do zrobienia w domu, frajda przy robieniu i spokój na kilka dni, bo świetnie się bawią. UWAGA! W przypadku posiadania więcej niż jednego dziecka warto zrobić kilka gniotków, aby uniknąć kłótni, a przede wszystkim zapobiec rozsypaniu się mąki! :)

Teraz zabawa dla młodszych (nie tylko!) dzieci. Można się w nią pobawić z niemowlakiem, jak również ze starszakiem. Ta zabawa świetnie sprawdza się przy obcinaniu paznokci, moja starsza córka nie pozwala sobie obcinać paznokci bez tej piosenki! Dotykamy każdy palec dziecka i śpiewamy:

Każdy mój paluszek w zwierzątko zmienić muszę.
Gruby okrągły kciuk w owczarka zmienię tu.
Ten wskazujący to koń po łące goń go goń.
Środkowy jak krówka jest i mleczko dawać chcę.
Serdeczny to stara koza zaprzęgnę go do woza.
A mały paluszek beee w owieczkę zmienił się!

Przy zaśpiewaniu beee, dziecko wybucha śmiechem :D (przynajmniej moje:) )

Coś dla dwojga! 
Potrzeba:
  • Kartkę z bloku (lepiej, żeby był to blok techniczny)
  • Farby
  • Woda
Rozkładamy wszystkie przybory na podłodze (warto zabezpieczyć podłogę starą ceratą czy innym podobnym) dajemy dziecku pojemnik z wodą i farby, ALE nie dajemy pędzli, dzieci malują palcami. Nie ma lepszej zabawy niż taka, przy której można się pobrudzić!


Dziś omówię dla was pokrótce kolejną  książkę z naszej biblioteczki:

7 opowieści o przytulankach
Wydawnictwo: Olesiejuk
 Liczba stron: 48


W tej publikacji dostajemy siedem odrębnych historyjek. Poznajemy siedmiu różnych bohaterów i ich maskotki. Na pierwszy ogień idzie chłopczyk, który spędza swój pierwszy dzień w przedszkolu. Jest to jedna z tych opowieści, która bardzo nam pomogła. Jesteśmy na etapie wcielania w życie planu przedszkolnego i odnosimy różne skutki. Jednak kiedy córka zauważyła, że nie tylko ona ma obawy przed nowym miejscem, jej entuzjazm dotyczący pójścia do przedszkola wzrósł.

W tej pozycji znajdziemy wiele ciekawych opowieści o sytuacjach, które często mają miejsce w naszym domu, a czasami trudno naszym dzieciom coś zrozumieć. Ulubioną bajeczką (i wielkim kołem ratunkowym) okazała się również opowieść o króliczku, który miał swoją ulubioną przytulankę i nigdy się z nią nie rozstawał. My również mamy taką przytulankę i wielki problem z jej praniem. Przekonanie córki, aby oddała swoją myszkę do pralki, wręcz graniczy w cudem. Nie pomagały prośby, tłumaczenia, nic. Jednak opowieści udało się przekonać moje dziecko do tego, że miśki trzeba prać. Może nie był to skutek natychmiastowy, ale na pewno było jej łatwiej coś takiego zrozumieć, kiedy zobaczyła, że inni muszą robić to samo.

W pozycji znajdziemy mnóstwo kolorowych obrazków, dlatego uważam, że spodoba się zarówno młodszym jak i starszym dzieciom. Moja młodsza córka uwielbia oglądać w niej obrazki, a starsza lubi, kiedy czytam jej ulubione bajki.


Skoro jesteśmy już przy dzieciach i książeczkach, chciałabym powiedzieć, że księgarnia Tania książka, posiada w swojej ofercie podręczniki szkolne. Tak, wiem do września jeszcze daleki, jednak najlepiej zakupić podręczniki pod koniec roku szkolnego, kiedy są jeszcze w korzystnej cenie, a taką właśnie oferuje Tania książka. Zachęcam do klikania w link -> TANIA KSIĄŻKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Książko, miłości moja. , Blogger