Autor: Jennifer L.Armentrout
Tytuł oryginalny: Opposition
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Wydawnictwo: Fillia
Data wydania:
Gatunek: Fantasy.
Ocena: 5+/5
Kosmos jest wciąż niezbadany, wiele w nim niewiadomych. Nikt z nas nie jest w stanie jasno stwierdzić "nie ma innych cywilizacji poza naszą". A może jest? Może tuż obok nas żyją setki kosmitów? Może planują inwazje?
To już moje ostatnie spotkanie z Luksjanami. Dlaczego tam mało! Przez pięć tomów, żyłam innym życiem, innym wszechświatem, przywiązałam się do tych postaci i jedno wiem na pewno, będę jeszcze do nich wracać.
UWAGA OPIS ZAWIERA SPOJLERY POPRZEDNIEJ CZĘŚCI, JEŻELI NIE ICH CZYTAŁEŚ, PRZEJDŹ DO NASTĘPNEGO AKAPITU!
Setki, a może nawet tysiące, Luksian przybywa na ziemie. Planują przejąć naszą planetę. Deamon dołącza do swojej rasy, czuje z nimi większą więź niż z Kat. Nic już nie jest takie samo. Nic już nie jest łatwe. Jakie kosmiczne przygody dostaniemy tym razem? O tym przekonacie się sięgając po Opposition.
,,Kiedyś miałam plan na wypadek końca świata. Chciałam wejść na dach domu i najgłośniej jak się da puścić piosenkę [...] Jednak w prawdziwym życiu nie wszystko idzie po naszej myśli. "
Postacie już nie są tymi samymi postaciami, jakie poznaliśmy w pierwszej części, każdy zmienił się diametralnie. Dostajemy mnóstwo nowych faktów, niewyjaśnionych sytuacji i niezrozumiałych zachowań.
Autorka postawiła, podobnie jak w poprzedniej części, na narracje naprzemienną. Narratorami są Kat i Daemon, dzięki temu zabiegowi, mamy przejrzysty obraz na całą historię. Możemy wejść w umysłu głównych bohaterów i zrozumieć ich postępowanie.
Jestem pełna podziwu dla Jennifer L.Armentrout widać, że autorka miała przemyślany zarys fabuły, na wszystkie części. Nic nie dzieje się przez przypadek, każda sytuacja, każdy ruch jest przemyślany i dopracowany. Słowa są dopieszczone i możemy wyczuć w nich prace i miłość, jakie autorka włożyła w tworzenie tej historii.
Opposition poruszył, we mnie dawno ukryte emocje. Ta książka to prawdziwa huśtawka nastrojów, na jednej stronie płakałam, ze smutku, na kolejnej płakałam ze szczęścia. Dawno nie przeżyłam czegoś takiego, a przecież ktoś powie "to tylko książka", oczywiście, TO JEST TYLKO KSIĄŻKA, ale bohaterowie są mi bardzo bliscy. Zżyłam się z nimi i nie mogę znieść myśli, że to już koniec naszej przygody. Jestem przekonana, że jeszcze nie raz dam się ponieść kosmicznej mocy i ponownie sięgnę po serie Lux.
Jeżeli szukasz, zaskakujących zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń i dziwnych zbiegów okoliczności, to właśnie dla ciebie jest ta seria. Jennifer L.Armentrout pokazała nam, że w chwilach zagorzenie, nawet najwięksi wrogowie potrafią się zjednoczyć. Trwa wojna światów, wrogowie muszą się pojednać, aby stawić czoła, gorszym, potwornie złym i zdeterminowanym kosmitom.
,,W moim życiu były chwile, kiedy naprawdę nie chciałem wierzyć, że sprawy mogą przybrać jeszcze gorszy obrót. Do momentu, aż rzeczywiście tak się działo"
Opposition to książka pełna, dynamicznej akcji i morza emocji. Pokazuje nam, jak tragiczna w skutkach jest wojna, jak wiele możemy stracić przez nienawiść i chęć żądzy. Polecam wszystkim, tym którzy przeczytali pierwszą część, a innych zachęcam do sięgnięcia po Obsydian.
Na razie czytałam jedynie pierwszy tom, ale mam w planach kolejne, tylko jeszcze nie wiem, kiedy się za nie zabiorę.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie, a sama kolekcja też przedstawia się bardzo zachęcająco. Ja jednak chwilowo odpuszczam młodzieżówki, przynajmniej na miesiąc. Czytam teraz Irvinga i jestem zachwycona. :-) Pozdrawiam. :-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam 3 pierwsze tomy. Czytałam je jeden za drugim i trochę miałam dosyć tej serii dlatego narazie nie sięgnęłam po na stępne :) Jednak widzę, że warto sie zmobilizować i sięgnąć po reszte.
OdpowiedzUsuńMiałam podobne odczucia. :) Zżyłam się z bohaterami, pokochałam serię i chociaż zakończenie mi się podobało, pozostał smutek, że to już koniec. "Lux" stało się kolejną z moich ukochanych serii. :)
OdpowiedzUsuńSeria "Lux" jest czymś, co warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy natrafiałam na jej recenzje, dziwiłam się, że czytelnicy aż tak ją chwalą.
W końcu muszę się za nią zabrać, bo moi znajomi mnie wydziedziczą, chociaż część z nich nie przepada za tą serią.
W każdym razie, świetna recenzja! Oby tak dalej! :)
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Wiem, że wszyscy zachwycają się tą serią, ale to kompletnie nie moja tematyka, więc już sam opis mnie odstrasza;)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Czekam z niecierpliwością na ten ostatni tom o Luksjanach!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wyzwala tyle emocji. Warto zajrzeć.
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawe :) zwłaszcza że od czasu do czasu nie pogardzę fantasy :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że pierwszą i drugą część czytałam jeszcze w oryginale. Byłam nimi zachwycona właśnie za to, że Jennifer świetnie przemyślała fabułę i każde słowo miało swój sens. Później, kiedy wyszło polskie wydanie, kupiłam obie części i dałam w prezencie córce koleżanki. Nie czytałam polskiej edycji i po kolejne części również nie sięgnęłam, ale kto wie... może jeszcze nadrobię te zaległości. Obecnie czytam z doskoku inną powieść Armentrout w oryginale - "Don't look back" (Nie patrz w przeszłość - moje tłumaczenie tytułu). Idzie mi to dość opornie, gdyż obowiązki domowe, dzieci, praca oraz czytanie książek polskich wydawnictw i recenzowanie zajmują mi sporo czasu. Jestem jednak nią zachwycona, gdyż Jennifer znów pokazała, że potrafi wszystko tak połączyć i przemyśleć, iż każde słowo ma sens. Szczerze mówiąc, chciałabym więcej książek tej autorki w polskich księgarniach. Jednak musi to być dobre tłumaczenie, gdyż te wydane przez Amber pozostawiają wiele do życzenia ;)i książka wiele traci na wartości.
OdpowiedzUsuńCiągle przymierzam się do pierwszego tomu, ale wiem, że ta seria będzie świetna, bo uwielbiam książki autorki :)
OdpowiedzUsuńMam za sobą dopiero dwa tomy, ale uwielbiam serię ;)
OdpowiedzUsuńW sumie nie słyszałam, ani nie czytałam, ale bardzo fajna się wydaje być :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zmiany nastrojów :) i sama okładka jest hipnotyzująca, może po maturze przeczytam :))
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Dobra, czas sięgnąć po tę serię. W ogóle mega pomysł z tymi tytułami na O.
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę zabrać się za tom pierwszy - po takiej recenzji i takiej ocenie tej cześci... koniecznie MUST READ! :)
OdpowiedzUsuńNie porwała mnie zupełnie ta seria. Jeszcze pierwsze tomy przełknęłam, ale po piąty postanowiłam nie sięgać :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że najlepsza była czwarta i piąta część. Najwięcej akcji.
UsuńWszyscy polecają, a ja jeszcze nawet nie kupiłam pierwszej części :/ Nie wiem kiedy ja to wszystko przeczytam... Ehhh ;_;
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam pojęcia czemu, ale jakoś nie ciągnie mnie do tej serii, mimo wieku pozytywnych opinii. Może jednak kiedyś się przekonam :)
OdpowiedzUsuń