Autor: Remigiusz Mróz
Cykl: Joanna Chyłka
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: Luty 2015r
Gatunek: Sensacja, Thriller prawniczy
Ocena: 5/5
KASACJA- jest to nadzwyczajny środek odwoławczy stosowany wobec wyroku sądu drugiej instancji, wnoszony do Sądu Najwyższego. W przeciwieństwie jednak do postępowań na wcześniejszych etapach, kasacja nie bada materii sprawy, w której zapadł wyrok, ale skupia się na formalnym wymiarze postępowania procesowego, badając, czy nie zostały naruszone zasady postępowania sądowego. *
Poprosiłam znajomego, aby polecił mi dobry kryminał. Polecona została mi ta książka. Oczekiwałam raczej typowego schematu morderstwo-śledztwo-finał, jednak dopiero po zakupieniu książki przeczytałam, że jest to thriller prawniczy. Nie wiedziałam czego się spodziewać, na samym początku byłam zawiedziona, że nie dostałam tego czego szukała. Jednak szybko się przekonałam, że dostałam coś lepszego niż typową schematyczną, przeciętną książeczką.
Joanna Chyłka prawniczka i typowy przykład kobiety silnej i niezależnej. Kordian (inaczej Zordon) aplikatn, zostaje przydzielony pod skrzydła Chyłki. Ten duet prowadzi, zawiłą i intrygująca sprawę. Mają obronić mordercę. Jest jeden problem, ich klient jest niezwykle milczącym facetem. Nie chce współpracować z prawnikami, jak więc poradzić sobie z takim delikwentem? Jak daleko posunie się ta dwójka, w prawniczym śledztwie?
Jest to moje pierwsze spotkanie ze stylem Remigiusza Mroza, zapewniam jednak, że nie ostatnie. Już kolejne książki zostały zamówione, a ja jestem pełna podziwy dla autora.
Może, jednak zacznę od samego początku. Mianowicie fabuła... po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, byłam pewna, że przejrzałam książkę. Wymyśliłam kilka wątków i czekałam na ich potwierdzenie, no i się nie doczekałam! Autor zwodzi na za nos i niejednokrotnie wyprowadza na manowce. Kiedy wydawało mi się, że wszystko jest jasne i klarowne, akcja zmieniała się diametralnie, a ja nie byłam już tak pewna swego. Kasacja to nieprzewidywalna, i niebanalna książka. Wszystkie wątki, zostały przemyślane, dopracowane i zamknięte w spójnej całości.
Narracja w Kasacji jest w trzeciej osobie. Przybliża nam problematykę z punktów widzenia głównych bohaterów, ale właśnie dzięki narratorowi wszechwiedzącemu, mamy drobne wyrywki ze świata przestępczości. Te zabiegi pozwalają nam na trzeźwą ocenę sytuacji, jak również mają za zadanie zmylić nasz trop.
Portrety głównych bohaterów, są zbudowane w umiejętny sposób, ich realność nie podlega wątpliwości, myślę, że można by tych dwoje spotkać, tuż za rogiem. Kordian to przeciętny młody mężczyzna, boryka się z pewnymi problemami przyszłości, w pewnych momentach uchyla nam rąbek swoich tajemnic, jest postacią, której nie sposób nie lubić, zarówno w świecie fikcyjnym, jak i w realnym życiu. Chyłka jest całkowitym przeciwieństwem Zordona, miałam wrażenie, że to Ona była bardzie mężczyzną niż On. Cenie sobie takich ludzi jak Joanna, nie ważne czy w prawdziwym życiu, czy w tym papierowym. Człowiek musi być odważny, pewny siebie i zdeterminowany. Taka właśnie jest Chyłka, jej zachowanie momentami zakrawa na bezczelność, dzięki czemu jej postać jest jeszcze bardziej wiarygodna. Przyznam szczerze, że nie chciałabym jej nigdy wejść w paradę. Jak widać, główni bohaterowie są swoimi całkowitymi przeciwnościami. Nie od dziś wiadomo, że różnorakie charaktery się uzupełniają i tak też było w tym przypadku. Nie potrafię sobie wyobrazić tej książki, bez któregokolwiek z bohaterów.
Język jakim posługuje się Remigiusz Mróz, jest językiem złożonym niezwykle wyszukanym, przy tym jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Książka nie męczy, a wręcz przeciwnie! Wciąga nas w swój świat i nie pozwala odejść.
Kasacja to książka, o której się długo pamięta. Jest dynamiczna, nieprzewidywalna, a przy tym unikalna i jednorazowa. Przeprowadza nas prze wiele skrajnych emocji, trzyma w niepewności i nie puszcza do samego końca. Z czystym sumieniem, polecam tę książkę każdemu wielbicielowi gatunku. Myślę, że Remigiusz Mróz jest, polskim autorem, na miarę amerykańskich, a może nawet skandynawskich sław.
* źródło informacji
Ps. Nie, nie położyłam biednej książki na śniegu. Jak się dobrze przyjrzeć, to widać worek. :P
Joanna Chyłka prawniczka i typowy przykład kobiety silnej i niezależnej. Kordian (inaczej Zordon) aplikatn, zostaje przydzielony pod skrzydła Chyłki. Ten duet prowadzi, zawiłą i intrygująca sprawę. Mają obronić mordercę. Jest jeden problem, ich klient jest niezwykle milczącym facetem. Nie chce współpracować z prawnikami, jak więc poradzić sobie z takim delikwentem? Jak daleko posunie się ta dwójka, w prawniczym śledztwie?
"Dziś by szpiegować kogokolwiek, nie trzeba było snuć się za nim po ciemnych uliczkach ani nawet włamywać się na czyjś dysk twardy. Ludzie wrzucają do sieci tyle informacji, że wystarczyło tylko dobrze poszukać. "
Jest to moje pierwsze spotkanie ze stylem Remigiusza Mroza, zapewniam jednak, że nie ostatnie. Już kolejne książki zostały zamówione, a ja jestem pełna podziwy dla autora.
Może, jednak zacznę od samego początku. Mianowicie fabuła... po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, byłam pewna, że przejrzałam książkę. Wymyśliłam kilka wątków i czekałam na ich potwierdzenie, no i się nie doczekałam! Autor zwodzi na za nos i niejednokrotnie wyprowadza na manowce. Kiedy wydawało mi się, że wszystko jest jasne i klarowne, akcja zmieniała się diametralnie, a ja nie byłam już tak pewna swego. Kasacja to nieprzewidywalna, i niebanalna książka. Wszystkie wątki, zostały przemyślane, dopracowane i zamknięte w spójnej całości.
,,[...]- Czego byś chciał, Zordon?- Nie wiem - burknął.-Sprawiedliwości? Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. [...] "
Narracja w Kasacji jest w trzeciej osobie. Przybliża nam problematykę z punktów widzenia głównych bohaterów, ale właśnie dzięki narratorowi wszechwiedzącemu, mamy drobne wyrywki ze świata przestępczości. Te zabiegi pozwalają nam na trzeźwą ocenę sytuacji, jak również mają za zadanie zmylić nasz trop.
Portrety głównych bohaterów, są zbudowane w umiejętny sposób, ich realność nie podlega wątpliwości, myślę, że można by tych dwoje spotkać, tuż za rogiem. Kordian to przeciętny młody mężczyzna, boryka się z pewnymi problemami przyszłości, w pewnych momentach uchyla nam rąbek swoich tajemnic, jest postacią, której nie sposób nie lubić, zarówno w świecie fikcyjnym, jak i w realnym życiu. Chyłka jest całkowitym przeciwieństwem Zordona, miałam wrażenie, że to Ona była bardzie mężczyzną niż On. Cenie sobie takich ludzi jak Joanna, nie ważne czy w prawdziwym życiu, czy w tym papierowym. Człowiek musi być odważny, pewny siebie i zdeterminowany. Taka właśnie jest Chyłka, jej zachowanie momentami zakrawa na bezczelność, dzięki czemu jej postać jest jeszcze bardziej wiarygodna. Przyznam szczerze, że nie chciałabym jej nigdy wejść w paradę. Jak widać, główni bohaterowie są swoimi całkowitymi przeciwnościami. Nie od dziś wiadomo, że różnorakie charaktery się uzupełniają i tak też było w tym przypadku. Nie potrafię sobie wyobrazić tej książki, bez któregokolwiek z bohaterów.
Język jakim posługuje się Remigiusz Mróz, jest językiem złożonym niezwykle wyszukanym, przy tym jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Książka nie męczy, a wręcz przeciwnie! Wciąga nas w swój świat i nie pozwala odejść.
Kasacja to książka, o której się długo pamięta. Jest dynamiczna, nieprzewidywalna, a przy tym unikalna i jednorazowa. Przeprowadza nas prze wiele skrajnych emocji, trzyma w niepewności i nie puszcza do samego końca. Z czystym sumieniem, polecam tę książkę każdemu wielbicielowi gatunku. Myślę, że Remigiusz Mróz jest, polskim autorem, na miarę amerykańskich, a może nawet skandynawskich sław.
* źródło informacji
Ps. Nie, nie położyłam biednej książki na śniegu. Jak się dobrze przyjrzeć, to widać worek. :P
Ha, wiedziałam, że Ci się spodoba, "Zaginięcie" jest jeszcze lepsza.
OdpowiedzUsuńZaginięcie, już czeka na półce, razem z ekspozycją. Chyba i mnie dopadła Mrozomania :D mam tylko problem, bo nie mogę znaleźć nigdzie, pierwszaj części Parabellum. Pisałam nawet do wydawnictwa w tej sprawie, podobno ma być dodruk.
UsuńCzytałam i jestem zachwycona. Mróz jak zwykle wymiata!
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie sięgnęłam wcześniej!
UsuńMam takie same odczucia:)Chyłka to kobieta z jajami:)Uff odetchnęlam ja przeczytałam, że osłoniłaś książkę bo inaczej zmroziło by Mroza:)Zaginięcie również swietne!Czekam na trzecią część...
OdpowiedzUsuńJeszcze nic Mroza nie czytałam, a za oknem mróz (rano -15,7C). Chętnie poznam kobitkę z jajami :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna książka. Polecam.
OdpowiedzUsuńWszyscy uwielbiają książki Mroza, a ja jeszcze nie miałam okazji się z nimi zapoznać :( Trzeba to nadrobić!
OdpowiedzUsuńW końcu muszę zabrać się za książki autora :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Lubię takie prawnicze kryminały, więc chętnie przeczytam;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Tego autora chyba nie da się nie kochać! Cieszę się, że zaraziłaś się Mrozomanią! :D A tak nawiasem mówiąc - piękne zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zacznę czytać. Jestem niesamowicie ciekawa twórczości autora. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz ;)
UsuńNie myślałaś o zmianie designu bloga? W końcu możemy wiele mówić o treści, a jednak to pierwsze wrażenia wizualne zostawiają w nas najwięcej.
OdpowiedzUsuńWszędzie "Kasacja" <3 Cudownie! :)
OdpowiedzUsuńZaginięcie również już za mną, teraz czekam na kolejny tom o Chyłce i Zordonie :D
Pozdrawiam :)
http://maw-reads.blogspot.com/