Czy Idealna rodzina istnieje? Czy można być perfekcyjnym i doskonałym w każdym calu?
*Anna Sobańska jest scenarzystką i producentką ulubionego serialu Polaków "Idealna rodzina", który od lat jest dla widzów niedoścignionym wzorem życia rodzinnego. Za to życie samej Anny całkowicie odbiega od tego wzoru. Bez reszty zajęta pracą i karierą kobieta kompletnie nie interesuje się córką, synem i swoim mężem. Jest też powszechnie znienawidzona przez współpracowników. Nie ma to dla niej jednak żadnego znaczenia – nie szanuje ludzi, nie liczy się z nimi, dla niej ważna jest tylko skuteczność działania.
Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia w jej domu zjawiają się... dwie główne postacie z jej serialu.
Ilona Łepkowska w swojej nowej książce uświadamia nam, jak łatwo w codziennym biegu przegapić to, co najważniejsze. Przypomina, że na zmiany nigdy nie jest za późno – często wystarczy odrobina dobrej woli, by życie znowu stało się lepsze.*
Filmy i seriale Ilony Łepkowskiej w większości znam i oglądam. Z jej piórem spotkałam się przy książce "Pani mnie z kimś pomyliła" - i naprawdę tamta powieść mi się podobała. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok kolejnej publikacji Pani Łepkowskiej.
Tym razem również wchodzimy w show biznes — choć historia zupełnie inna. Od początku dałam się wciągnąć w wir wydarzeń, a sceny rozgrywające się na kartach powieści czasami bawiły mnie do łez i zaskakiwały. Ilona Łepkowska stworzyła historię, która pod płaszczykiem humoru i takiej swoistej magii skrywa jedno przesłanie — czasami, najzwyczajniej w świecie trzeba wyluzować i odpuścić pewne sprawy, aby nie zwariować.
To jedna z tych książek, które, choć lekkie zabawne i niewymagające, to jednak potrafią zmusić do refleksji i postawić pytanie, co tak naprawdę w życiu jest ważne? Czasami gonimy za rzeczami niewartymi naszej uwagi, zapominając o tym, co naprawdę istotne.
*Anna Sobańska jest scenarzystką i producentką ulubionego serialu Polaków "Idealna rodzina", który od lat jest dla widzów niedoścignionym wzorem życia rodzinnego. Za to życie samej Anny całkowicie odbiega od tego wzoru. Bez reszty zajęta pracą i karierą kobieta kompletnie nie interesuje się córką, synem i swoim mężem. Jest też powszechnie znienawidzona przez współpracowników. Nie ma to dla niej jednak żadnego znaczenia – nie szanuje ludzi, nie liczy się z nimi, dla niej ważna jest tylko skuteczność działania.
Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia w jej domu zjawiają się... dwie główne postacie z jej serialu.
Ilona Łepkowska w swojej nowej książce uświadamia nam, jak łatwo w codziennym biegu przegapić to, co najważniejsze. Przypomina, że na zmiany nigdy nie jest za późno – często wystarczy odrobina dobrej woli, by życie znowu stało się lepsze.*
Filmy i seriale Ilony Łepkowskiej w większości znam i oglądam. Z jej piórem spotkałam się przy książce "Pani mnie z kimś pomyliła" - i naprawdę tamta powieść mi się podobała. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok kolejnej publikacji Pani Łepkowskiej.
Tym razem również wchodzimy w show biznes — choć historia zupełnie inna. Od początku dałam się wciągnąć w wir wydarzeń, a sceny rozgrywające się na kartach powieści czasami bawiły mnie do łez i zaskakiwały. Ilona Łepkowska stworzyła historię, która pod płaszczykiem humoru i takiej swoistej magii skrywa jedno przesłanie — czasami, najzwyczajniej w świecie trzeba wyluzować i odpuścić pewne sprawy, aby nie zwariować.
To jedna z tych książek, które, choć lekkie zabawne i niewymagające, to jednak potrafią zmusić do refleksji i postawić pytanie, co tak naprawdę w życiu jest ważne? Czasami gonimy za rzeczami niewartymi naszej uwagi, zapominając o tym, co naprawdę istotne.
Ilona Łepkowska
Wydawnictwo: Muza
literatura obyczajowa, romans
Data wydania:
2020-02-26
Liczba stron:
384
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz