08:52

Charlotte Link - Czas burz


   Nie wiem, czy nie wstydem będzie  jak przyznam się, że nie czytałam nigdy wcześniej żadnej książki autorki. Mam pewien problem z literaturą niemiecką... Mianowicie prawie nigdy mi się nie podoba. Jest niewiele wyjątków, gdzie książki niemieckich pisarz mnie zachwyciły... Czy Link wpisze się do tych lubianych, czy niekoniecznie?  *Jest rok 1914. Świat stoi u progu wielkiej wojny, a Niemcy szykują się do konfliktu zbrojnego. Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji. Rozczarowana dziewczyna wychodzi za przystojnego przedsiębiorcę z Monachium, Alexa Lombarda. Ten trudny człowiek kocha swoją żonę, ale silne osobowości małżonków nie pozwalają im się porozumieć. Gdy wojenne koleje losu znowu stawiają na drodze Felicji Maksyma, ta – targana emocjami i dawnym uczuciem – podejmuje decyzje, które mogą zaważyć na jej przyszłości… „Czas burz” to pierwszy tom wielopokoleniowej sagi, która opowiada o niezłomnej sile charakteru kobiet z rodziny Dombergów. Każda z nich musi się zmierzyć z przeciwnościami losu, trudną miłością i własnym słabościami.*      Stajemy wyjątkowy obraz Niemiec przed pierwszą wojną światową tego, w jaki sposób ludzie myśleli i czym była dla nich codzienność. Nie zabrakło sporej dawki romantyzmu, trudnych rodzinnych relacji, decyzji, które nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek.  Bohaterowie powieści to wielowymiarowe, idealnie wykreowane postacie takie z krwi i kości. Można śmiało rzec, że gdzieś tam przed laty w równoległym świecie taka historia mogła się wydarzyć. Do tego otoczka przedwojennego klimatu. Czasów, które teraz dla nas są zapomnianą historią, bo o pierwszej wojnie światowej coraz mniej się mówi.    Wiele w życiu się zmieni, ale jedno nie zmienia się nigdy potrzeb miłość, bliskości przyjaźni i uwagi. Niestety w niełatwych okresach przedwojennych i wojennych trzeba przede wszystkim myśleć racjonalnie, nie słuchając porywów serca, szczególnie kiedy uczucia są ulokowane w osobie, która powinna być naszymi naturalnymi wrogiem.  W książce mamy wiele rodzinnych zawirowań, niespotykanych problemów trudności życiowych i przede wszystkim opowieść zaplatana w wojenną zawieruchę. To historia o tym, że czasami ponad wszystko pragniemy posłuchać serca, ale dla dobra nas samych i ogółu musimy wybrać rozum. To historia o młodych ludziach, dla których życie napisało scenariusze, nie bacząc na to, jakie kto ma na siebie plany... To bolesna historia o tym, że czasami nie możemy nic poradzić na życie, które weryfikuje nasze wszelkie plany i marzenia. Wyjątkowo dobrze napisana płynnym pisarskim jeżykiem, historia. Po tej opowieści jestem niemal pewna, że jeszcze nie raz Charlotte Link zagości na mojej polce.       Charlotte Link Cykl: Czas burz (tom 1) Tytuł oryginału: Sturmzeit Data wydania: 2020-01-15 Liczba stron: 572 Wydawnictwo: Znak Kategoria: kryminał, sensacja, thriller


Nie wiem, czy nie wstydem będzie  jak przyznam się, że nie czytałam nigdy wcześniej żadnej książki autorki. Mam pewien problem z literaturą niemiecką... Mianowicie prawie nigdy mi się nie podoba. Jest niewiele wyjątków, gdzie książki niemieckich pisarz mnie zachwyciły... Czy Link wpisze się do tych lubianych, czy niekoniecznie?

*Jest rok 1914. Świat stoi u progu wielkiej wojny, a Niemcy szykują się do konfliktu zbrojnego.
Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji.
Rozczarowana dziewczyna wychodzi za przystojnego przedsiębiorcę z Monachium, Alexa Lombarda. Ten trudny człowiek kocha swoją żonę, ale silne osobowości małżonków nie pozwalają im się porozumieć. Gdy wojenne koleje losu znowu stawiają na drodze Felicji Maksyma, ta – targana emocjami i dawnym uczuciem – podejmuje decyzje, które mogą zaważyć na jej przyszłości…
„Czas burz” to pierwszy tom wielopokoleniowej sagi, która opowiada o niezłomnej sile charakteru kobiet z rodziny Dombergów. Każda z nich musi się zmierzyć z przeciwnościami losu, trudną miłością i własnym słabościami.*

   Nie wiem, czy nie wstydem będzie  jak przyznam się, że nie czytałam nigdy wcześniej żadnej książki autorki. Mam pewien problem z literaturą niemiecką... Mianowicie prawie nigdy mi się nie podoba. Jest niewiele wyjątków, gdzie książki niemieckich pisarz mnie zachwyciły... Czy Link wpisze się do tych lubianych, czy niekoniecznie?  *Jest rok 1914. Świat stoi u progu wielkiej wojny, a Niemcy szykują się do konfliktu zbrojnego. Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji. Rozczarowana dziewczyna wychodzi za przystojnego przedsiębiorcę z Monachium, Alexa Lombarda. Ten trudny człowiek kocha swoją żonę, ale silne osobowości małżonków nie pozwalają im się porozumieć. Gdy wojenne koleje losu znowu stawiają na drodze Felicji Maksyma, ta – targana emocjami i dawnym uczuciem – podejmuje decyzje, które mogą zaważyć na jej przyszłości… „Czas burz” to pierwszy tom wielopokoleniowej sagi, która opowiada o niezłomnej sile charakteru kobiet z rodziny Dombergów. Każda z nich musi się zmierzyć z przeciwnościami losu, trudną miłością i własnym słabościami.*      Stajemy wyjątkowy obraz Niemiec przed pierwszą wojną światową tego, w jaki sposób ludzie myśleli i czym była dla nich codzienność. Nie zabrakło sporej dawki romantyzmu, trudnych rodzinnych relacji, decyzji, które nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek.  Bohaterowie powieści to wielowymiarowe, idealnie wykreowane postacie takie z krwi i kości. Można śmiało rzec, że gdzieś tam przed laty w równoległym świecie taka historia mogła się wydarzyć. Do tego otoczka przedwojennego klimatu. Czasów, które teraz dla nas są zapomnianą historią, bo o pierwszej wojnie światowej coraz mniej się mówi.    Wiele w życiu się zmieni, ale jedno nie zmienia się nigdy potrzeb miłość, bliskości przyjaźni i uwagi. Niestety w niełatwych okresach przedwojennych i wojennych trzeba przede wszystkim myśleć racjonalnie, nie słuchając porywów serca, szczególnie kiedy uczucia są ulokowane w osobie, która powinna być naszymi naturalnymi wrogiem.  W książce mamy wiele rodzinnych zawirowań, niespotykanych problemów trudności życiowych i przede wszystkim opowieść zaplatana w wojenną zawieruchę. To historia o tym, że czasami ponad wszystko pragniemy posłuchać serca, ale dla dobra nas samych i ogółu musimy wybrać rozum. To historia o młodych ludziach, dla których życie napisało scenariusze, nie bacząc na to, jakie kto ma na siebie plany... To bolesna historia o tym, że czasami nie możemy nic poradzić na życie, które weryfikuje nasze wszelkie plany i marzenia. Wyjątkowo dobrze napisana płynnym pisarskim jeżykiem, historia. Po tej opowieści jestem niemal pewna, że jeszcze nie raz Charlotte Link zagości na mojej polce.       Charlotte Link Cykl: Czas burz (tom 1) Tytuł oryginału: Sturmzeit Data wydania: 2020-01-15 Liczba stron: 572 Wydawnictwo: Znak Kategoria: kryminał, sensacja, thriller


Stajemy wyjątkowy obraz Niemiec przed pierwszą wojną światową tego, w jaki sposób ludzie myśleli i czym była dla nich codzienność. Nie zabrakło sporej dawki romantyzmu, trudnych rodzinnych relacji, decyzji, które nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek.

Bohaterowie powieści to wielowymiarowe, idealnie wykreowane postacie takie z krwi i kości. Można śmiało rzec, że gdzieś tam przed laty w równoległym świecie taka historia mogła się wydarzyć. Do tego otoczka przedwojennego klimatu. Czasów, które teraz dla nas są zapomnianą historią, bo o pierwszej wojnie światowej coraz mniej się mówi. 



Wiele w życiu się zmieni, ale jedno nie zmienia się nigdy potrzeb miłość, bliskości przyjaźni i uwagi. Niestety w niełatwych okresach przedwojennych i wojennych trzeba przede wszystkim myśleć racjonalnie, nie słuchając porywów serca, szczególnie kiedy uczucia są ulokowane w osobie, która powinna być naszymi naturalnymi wrogiem.

W książce mamy wiele rodzinnych zawirowań, niespotykanych problemów trudności życiowych i przede wszystkim opowieść zaplatana w wojenną zawieruchę. To historia o tym, że czasami ponad wszystko pragniemy posłuchać serca, ale dla dobra nas samych i ogółu musimy wybrać rozum. To historia o młodych ludziach, dla których życie napisało scenariusze, nie bacząc na to, jakie kto ma na siebie plany... To bolesna historia o tym, że czasami nie możemy nic poradzić na życie, które weryfikuje nasze wszelkie plany i marzenia. Wyjątkowo dobrze napisana płynnym pisarskim jeżykiem, historia. Po tej opowieści jestem niemal pewna, że jeszcze nie raz Charlotte Link zagości na mojej polce.

   Nie wiem, czy nie wstydem będzie  jak przyznam się, że nie czytałam nigdy wcześniej żadnej książki autorki. Mam pewien problem z literaturą niemiecką... Mianowicie prawie nigdy mi się nie podoba. Jest niewiele wyjątków, gdzie książki niemieckich pisarz mnie zachwyciły... Czy Link wpisze się do tych lubianych, czy niekoniecznie?  *Jest rok 1914. Świat stoi u progu wielkiej wojny, a Niemcy szykują się do konfliktu zbrojnego. Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji. Rozczarowana dziewczyna wychodzi za przystojnego przedsiębiorcę z Monachium, Alexa Lombarda. Ten trudny człowiek kocha swoją żonę, ale silne osobowości małżonków nie pozwalają im się porozumieć. Gdy wojenne koleje losu znowu stawiają na drodze Felicji Maksyma, ta – targana emocjami i dawnym uczuciem – podejmuje decyzje, które mogą zaważyć na jej przyszłości… „Czas burz” to pierwszy tom wielopokoleniowej sagi, która opowiada o niezłomnej sile charakteru kobiet z rodziny Dombergów. Każda z nich musi się zmierzyć z przeciwnościami losu, trudną miłością i własnym słabościami.*      Stajemy wyjątkowy obraz Niemiec przed pierwszą wojną światową tego, w jaki sposób ludzie myśleli i czym była dla nich codzienność. Nie zabrakło sporej dawki romantyzmu, trudnych rodzinnych relacji, decyzji, które nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek.  Bohaterowie powieści to wielowymiarowe, idealnie wykreowane postacie takie z krwi i kości. Można śmiało rzec, że gdzieś tam przed laty w równoległym świecie taka historia mogła się wydarzyć. Do tego otoczka przedwojennego klimatu. Czasów, które teraz dla nas są zapomnianą historią, bo o pierwszej wojnie światowej coraz mniej się mówi.    Wiele w życiu się zmieni, ale jedno nie zmienia się nigdy potrzeb miłość, bliskości przyjaźni i uwagi. Niestety w niełatwych okresach przedwojennych i wojennych trzeba przede wszystkim myśleć racjonalnie, nie słuchając porywów serca, szczególnie kiedy uczucia są ulokowane w osobie, która powinna być naszymi naturalnymi wrogiem.  W książce mamy wiele rodzinnych zawirowań, niespotykanych problemów trudności życiowych i przede wszystkim opowieść zaplatana w wojenną zawieruchę. To historia o tym, że czasami ponad wszystko pragniemy posłuchać serca, ale dla dobra nas samych i ogółu musimy wybrać rozum. To historia o młodych ludziach, dla których życie napisało scenariusze, nie bacząc na to, jakie kto ma na siebie plany... To bolesna historia o tym, że czasami nie możemy nic poradzić na życie, które weryfikuje nasze wszelkie plany i marzenia. Wyjątkowo dobrze napisana płynnym pisarskim jeżykiem, historia. Po tej opowieści jestem niemal pewna, że jeszcze nie raz Charlotte Link zagości na mojej polce.       Charlotte Link Cykl: Czas burz (tom 1) Tytuł oryginału: Sturmzeit Data wydania: 2020-01-15 Liczba stron: 572 Wydawnictwo: Znak Kategoria: kryminał, sensacja, thriller



Charlotte Link
Cykl: Czas burz (tom 1)
Tytuł oryginału:
Sturmzeit
Data wydania:
2020-01-15
Liczba stron:
572
Wydawnictwo:
Znak
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Książko, miłości moja. , Blogger