W trzech punktach:
1. Niesztampowa plątanina wątków.
2. Silne i charyzmatyczne postacie.
3. Codzienność w niecodziennej odsłonie
Powieści obyczajowe przybliżają nam codzienne problemy ludzi, wydawać by się mogło takich samych jak my wszyscy, a jednak zupełnie różnych.
*Sabina Horczyńska jest kobietą sukcesu – pracuje jako wykładowca na uczelni, świetnie zarabia, cieszy się uznaniem. Jednak z dnia na dzień traci posadę i dobre imię, na które pracowała całe życie. Wszystko za sprawą oskarżenia o oszustwo i przyjęcie łapówki.
Córka namawia ją, żeby wyjechała do rodzinnego dworu na Podlasiu. Sabina nie ma ochoty odwiedzać Lipowego Wzgórza ze względu na matkę, z którą od lat żyje w konflikcie. W końcu decyduje się na wyjazd, bo matka wyrusza akurat w długą podróż. Sabina nie przypuszcza nawet, jak wielkie zmiany zapoczątkuje w jej życiu ta pozornie błaha decyzja.
Angażuje się w działalność Akademii Sztuk Anielskich, pomaga prowadzić dworski pensjonat i poznaje dwóch intrygujących mężczyzn. Pierwszy dzieli się z nią swoją niezwykłą pasją – zielarstwem. Drugiego ratuje przed niechybną śmiercią, gdy w trakcie szalejącej burzy znajduje go pobitego na poboczu drogi. Pomiędzy nimi szybko rozkwita uczucie, ale Sabina nie wie, że ten gorący romans może być dla niej tragiczny w skutkach. Musi też zmierzyć się z przeszłością. Czy przez lata żyła w kłamstwie? Czy jest winna zarzucanych jej czynów? Jakie sekrety skrywa jej matka? *
W powieści znajdziemy narrację trzecioosobową bardzo charakterystyczną do tego gatunku literackiego. Ilona Gołębiewska w swojej karierze pisarskiej stawia raczej na powieści obyczajowe, zauważyłam jednak, że nie idzie utartymi schematami i zazwyczaj w swoich powieściach stara się dodać szczyptę oryginalności. Tak samo było w przypadku Pozwól mi kochać. Wątek Sabiny i bezpodstawnych oskarżeń wprowadził do fabuły nutkę, rzekłabym, kryminału. Tajemniczości, zagadki... Książka dzięki temu nabiera zupełnie innego znaczenia i w dużej mierze wyróżnia się na tle innych powieści obyczajowych.
Od początku do końca autorka zwodzi i prowadzi nas w głąb fabuły, nie wyciągając wszystkich asów z kieszeni. Powieść wciąga i każdym rozdziałem zmusza do dalszego czytania, przez to bardzo szybko się czyta. W dodatku całość napisana jest wyjątkowo, prosty język, acz znalazłam kilka barwnych cytatów. Autorka nie sili się na wymuszony styl, nie nadaje wypowiedziom nienaturalnego tonu, wręcz przeciwnie. Dialogi napisane są dokładnie tak, jak mogliby rozmawiać zwyczajni ludzie.
Jeżeli szukacie książki, która wciąga, zaskakuje i przede wszystkim pobudza emocje, to Pozwól mi kochać jest idealnym wyborem. Piękna opowieść o tym, co w życiu najważniejsze i o sprawach drugiej kategorii.
Ilona Gołębiewska
Cykl: Dwór na Lipowym Wzgórzu (tom 2)
literatura obyczajowa, romans
Data wydania:
2019-10-16
Liczba stron:
480
Wydawnictwo:
Muza
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz