07:00

Czasami szczęście jest tuż obok...

Okładka książki Chłopak, który zakradał się do mnie przez oknoChłopak, który zakradał się do mnie przez okno.
Autor:
Magdalena Krysik
Data wydania: marzec 2016 r.
Liczba stron: 351
Gatunek: New adult, romans
Ocena: 4+/6 (bardzo dobra)




 


Czasami szukamy szczęścia, gdzieś w oddali, a nie dostrzegamy, że tuż obok nas są osoby, które mogą zagwarantować nam szczęście.

Hertfordshire w  Anglii, w 2000 r. przeniosła się do Norfolk, gdzie poznała swojego obecnego męża, a kilka lat później urodziła syna. Na samym początku swojej kariery pisarskiej, publikowała w internecie. Powieść The Boy Who Sneaks in My Bedroom Window ukazała się w kwietniu 2012 r. Dziś dzięki wydawnictwu Harper Collins, możemy się cieszyć polskim wydaniem książki.

Amber i Jake to rodzeństwo, które w swoim młodym życiu wiele przeszło. Ich ojciec od zawsze znęcał się nad nimi, jak twierdził, musiał ich nauczyć dyscypliny. Pewnego dnia, po dość burzliwej awanturze, Liam, chłopak z sąsiedztwa, dostrzegł Amber, która siedziała skulona w swoim pokoju i płakała. Tamtej nocy zakradł się do niej przez okno, aby ukoić jej smutek. Od tamtej pory, chłopak regularnie pocieszał dziewczyna, nawet dziś, kiedy oboje są już nastolatkami, Liam zakrada się do Amber, aby mogła przy nim spokojnie zasnąć. Jednak nie jest pięknie, jak mogłoby się wydawać. Liam to szkolny playboy, wszystkie dziewczyny za nim szaleją, a on zmienia je jak rękawiczki. Jest zmienny, nocami, kiedy jest z Amber, to czuły i opiekuńczy mężczyzna, a w dzień zamienia się w aroganckiego dupka. 

,, Nie skrzywdziłby mnie prawda? Wiedziałam, że zawsze mnie obroni, ale czy mogłam powierzyć mu swoje serce? Czułam, że niekoniecznie [...]"

Narracja w powieści jest pierwszoosobowa, głównym narratorem jest Amber, jednak z czasem zostają też wplecione rozdziały z perspektywy Liama. Jak wiecie, lubię takie zabiegi, ponieważ czasami potrafią rzucić całkiem inne światło na historię. Tak też było tym razem. Oczywiście wiele osób zarzuci tej powieści przewidywalność, jeszcze więcej stwierdzi, że była zbyt słodka, może i będą mieli rację, ale czy to oznacza, że książka jest zła? Oczywiście, że nie, jest bardzo dobra. Minimalnie powiela utarte archetypy, jednak wprowadza, też pewne powiewny świeżości.
Autorka sumiennie oddała charaktery postaci. Amber to młoda zraniona dziewczyna, odrobinę niepewna siebie, czasami niepoważna, jednak jest osobą przyjacielską i można ją polubić. Momentami bardzo mnie irytowała jej postawa, w szczególności, jeżeli chodzi o relacje łączące ją z chłopakiem z sąsiedztwa. Od dziecka czuła się w jego ramionach bezpieczna. Dawał jej poczucie bezpieczeństwa, a to jest coś niewiarygodnie ważnego, a ona nie dostrzegała intencji, jakie się kryją pod jego zachowaniem. 
Chciałabym jeszcze słówko dodać na temat Lima, jest to mężczyzna, o jakim marzą wszystkie kobieta, choć w tej pozycji, uwydatniony jest przede wszystkim jego wygląd fizyczny, to jednak dostrzegamy też w nim dobre serce. To jak dba o Amber, mimo że wcale nie musi tego robić, pokazuje nam, jak dobrym jest mężczyzną. Może i jego postać została odrobinę wyidealizowana, ale przecież od tego są książki (szczególnie romanse), abyśmy mogły pomarzyć o nieistniejących ideałach. 

Autorka w swojej książce poruszyła kilka ważnych tematów tabu. W wątki romantyczne zostały wplecione podstawowe wartości życia.  Mówi o przemocy w rodzinie, pokazuje nam jaki wpływ mają relacje rodzinne, na późniejsze życie. Opowiada nam wiele o poczuciu bezpieczeństwa, które jest tak ważne, aby można było żyć w spokoju. Wątek miłości też bardzo mi przypadł do gustu. Z różnych stron docierały do mnie głosy, że wszystko dzieje się za szybko, ja jednak pozwolę się z tym nie zgodzić. Wątek romansu został poprowadzony bardzo dobrze, autorka udowodniła nam, że między przyjaźnią a miłością jest bardzo cienka granica.
Zakończenie książki jest bardzo emocjonujące, z trudem powstrzymywałam się przed uronieniem łzy. Może nie jest to wybitna i wymagająca lektura, ale potrafi wywołać w czytelniku wiele skrajnych  emocji. Opisy uczuć między bohaterami czułam całą sobą, w moje serce została wlana potężna dawka miłości, zostałam rozczulona do granic możliwości, ale autorka zadbała też o to, żeby nie było kolorowo.

Na tylnej części okładki, możemy znaleźć informację, ze styl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Książko, miłości moja. , Blogger