Moi drodzy w związku z bardzo duża frekwencją w konkursie z "Aniołem na ramieniu", postanowiliśmy wraz z autorką, o podzieleniu wywiadu na dwie części. Natłok zdarzeń i obowiązków, nie pozostawia nam tak wiele czasu dla siebie, jakbyśmy tego chcieli. W związku z tym, prezentujemy wam pierwszą część, a drugiej wypatrujcie już wkrótce.
Pozwolę sobię jeszcze tylko zacytować samą autorkę:
"Na pytania starałam się odpowiadać zwięźle i krótko. Inaczej wywiad ciągnąłby się w nieskończoność ;) Jeśli ktoś z Was chciałby szerszej odpowiedzi na swoje lub czyjeś pytanie, to zapraszam do kontaktu priv na FanPage Anioła na ramieniu "
1. Co
Panią skłoniło do zatytułowania książki "Anioł na ramieniu"?
To
długa historia i odpowiedź na to pytanie mogłaby zająć dwie strony A4. Skrócę
ją do minimum. Przygody Adeliny zaczęłam pisać pod nazwą „Historia jednego
czytelnika”. Już w pierwszych opowiadaniach w życiu bohaterki pojawił się
Anioł. Wtedy jeszcze nie myślałam, że znajdzie się w tytule. Anioł pojawiał się
coraz częściej, nie tylko jako Cheru, ale również pod postacią dobrych ludzi
otaczających Adelinę. Któregoś dnia zobaczyłam piękny tatuaż w postaci skrzydeł
anioła nachodzących na ramiona. I tak Anioł znalazł się w tytule.
2. Nie
obawiała się Pani przykrości, ze strony ludzi mało tolerancyjnych, za
publikacje książki z wyraźnym wątkiem erotycznym, pod własnym imieniem i
nazwiskiem?
Jestem
tolerancyjną osobą, więc toleruję odmienne od mojego zdanie dotyczące erotyki. To
jest normalne, że niektórzy źle mnie przez to oceniają. Ale kiedy myślę sobie,
że większość z tych zniesmaczonych przeciwników ma dzieci i raczej nie
przyniósł ich bocian, to się uśmiecham do siebie. Poza tym kto z czytających
ten wywiad nie lubi seksu, bliskości, namiętności, przyspieszonego bicia serca???
Czasem na zewnątrz mówimy i robimy pewne rzeczy tylko dlatego, że tak wypada, a
w głębi duszy myślimy inaczej. Ja unikam takiego schematu, ale rozumiem i
toleruję taki styl życia. Wątpliwości miałam jedynie z uwagi na rodziców, a
szczególnie mamę, która jest osobą bardzo wierzącą. Nie byłam pewna czy uda jej
się potraktować to jako sztukę, jako twór wyobraźni, ale wszystko jest w
porządku.
3.W
moim życiu bywają momenty, że tęsknię za dzieciństwem. Żeby choć na krótką
chwilę powrócić do tych wspaniałych czasów, sięgam po książki z
"dziecinnych" lat. "Ania z Zielonego Wzgórza",
"Karolcia", "Tajemniczy ogród", "Plastusiowy pamiętnik",
"Kubuś Puchatek"...Byłam i jestem zakochana w baśniach Braci Grimm i
Hansa Christiana Andersena. Do tej pory uwielbiam czytać "Brzydkie
kaczątko'', "Calineczkę", "Dziewczynkę z zapałkami",
"Królową Śniegu", czy "Księżniczkę na ziarnku grochu". Mam
ogromny sentyment do tych bajek. Kiedy sięgam po książki z dzieciństwa, ze
wzruszeniem i radością przypominam sobie te cudowne czasy, które były
najpiękniejszą bajką. A może ta bajka nadal trwa?
4.Czy
Pani - podobnie jak ja - sięga i powraca do książek z dziecięcych lat? Ma Pani
ulubioną bajkę z dzieciństwa?
Można
powiedzieć, że przez okres bogaty w bajki przechodzę ponownie, ponieważ czytam
je co wieczór mojej córce. W porównaniu z czasami, kiedy to ja byłam mała,
bajek dla dzieci jest o wiele więcej. I mimo to, że niektóre z nich są bardzo
dobre i pomysłowe, to i tak najchętniej czytam jej te najbardziej znane:
„Królewna Śnieżka”, ”Kopciuszek”, baśnie Andersena czy Braci Grimm i inne.
5. Czy
zgadza się Pani z twierdzeniem, że w każdym człowieku skrywa się małe,
bezbronne dziecko spragnione beztroskich chwil?
Myślę, że
każdy taką cząstkę w sobie ma. Pragnie beztroskich i niczym nieograniczonych
momentów, bez tego dorosłego sztywniactwa i powagi. Nie wszyscy jednak
dopuszczają takie `dziecko` do głosu, tłumią spontaniczność, a przecież to
właśnie ta cząstka nas potrafi okazać niczym niezmąconą radość.
6. Każdy
z nas jest pisarzem własnego życia i główną postacią swojej bajki - co sądzi
Pani o takiej myśli?
Jest to
zdecydowanie lepsze przekonanie o naszej rzeczywistości niż myśl, że nic od nas
nie zależy, że cokolwiek byśmy nie robili to i tak pójdzie to na marne, nic się
nie zmieni itp. Oba nastawienia do życia działają z taką samą siłą, więc ja
wybieram siebie jako pisarza własnego życia. Ale piszę co najwyżej dwa
rozdziały do przodu od chwili teraźniejszej;)
7. Jak rozpoczęła
się Pani przygoda z pisarstwem?
Przyszedł
taki czas w moim życiu, że chciałam się podzielić swoją wiedzą i
doświadczeniami w obszarze rozwoju osobistego. Było to mniej więcej w połowie
2013 roku. Tematem, który chciałam zgłębiać była i jest pasja. Po napisaniu
pierwszego artykułu (do tego celu założyłam osobny blog i fanapage, pod tytułem
Pasjonaty), przyszedł czas na kolejny artykuł. Jak się okazało w ciągu
następnego pół roku napisałam tylko kilka artykułów, za to masowo zaczęłam
pisać opowiadania, wiersze, liryki. Większość z nich nawiązywała do miłości
nasyconej erotyką. Otoczenie było równie zaskoczone jak ja. Po jakimś czasie dowiedziałam
się, że pisałam już jako dziewczynka i nastolatka. Przyznaję, że kompletnie tego
nie pamiętam. W tym czasie kiedy proces wydawniczy „Anioła na ramieniu” dobiegał
końca, moja mama z siostrą przypadkowo natrafiły na mój zeszyt z wierszami, z
refleksjami, spostrzeżeniami i cytatami. Leżał w kartonie w piwnicy.
Całkiem
niedawno doszłam do wniosku, że moja przygoda z pisaniem zaczęła się od
czytania. Książki towarzyszą mi w życiu od najmłodszych lat. Mogłam nie spać
całymi nocami z latarką pod kołdrą i czytać do białego rana. I zawsze zadawałam
sobie pytania, jak Ci pisarze to robią? Jak oni piszą? Skąd to się u nich
bierze? Teraz już wiem, że nie ma jednej odpowiedzi. Niektórzy tak jak ja, po
napisaniu tekstu budzą się jakby ze snu. Niczego nie planują, czerpią z tego co
jest tu i teraz, siadają i piszą,..
8.
Jakiego bohatera z dowolnej książki umieściłaby Pani w rzeczywistym świecie i
dlaczego?
Szczerze
mówiąc nie mam pojęcia, może potrzebowałabym więcej czasu na zastanowienie, a może
takiego jeszcze nie spotkałam.
9.
Jakie cechy charakteru Adeliny Gelans przypisałaby Pani sobie ?
Jesteśmy
podobne pod kątem dużej wrażliwości na świat, opiekuńczości, podążania za
swoimi marzeniami, dążenia do poznania prawdy, miłości do słowa pisanego. Poza
tym, tak jak większość z nas, doświadczyłam też konsekwencji swojej naiwności
oraz walki serca z rozumem.
10.
Jakie są Pani zainteresowania poza pisarstwem?
Uwielbiam
podróżować motocyklem, uwielbiam dźwięk silnika i być może to dziwnie zabrzmi,
ale zapach smaru też lubię. Lubię sportowe samochody oraz wszystko to, co
związane z motoryzacją; lubię wyścigi, rajdy, zloty, a przede wszystkim ludzi, którzy też się tym pasjonują.
Uwielbiam podróżować i poznawać nowe kultury. Bardzo lubię czytać i uczyć się
czegoś nowego pod warunkiem, że sprawia mi to radość. Lubię robić zdjęcia,
jeździć na łyżwach, bardzo lubię tańczyć, natomiast na pierwszym miejscu jest
rozmowa z drugim człowiekiem. Ciekawi mnie, ile w swoim życiu przegadałam
godzin J
11. Czy
chciałaby Pani móc, chociaż na jeden dzień, wcielić się w swoją ulubioną postać
literacką? Jeśli tak to kto by to był?
Trudno
mi się zdecydować. Interesują mnie postacie, które dużo podróżują i mają
przygody, postacie przeżywające miłość, namiętność, ale najbardziej fascynują
mnie umysły pisarzy. Waham się pomiędzy pisarzem Davidem z „Gry anioła” Zafona,
a pisarzem z „Papierowej dziewczyny” Guillaume Musso. Choć na chwilę myśleć jak
oni. Jeszcze Anna Karenina mnie intryguje.
12.Jaka
jest Pani ulubiona książka, która została zekranizowana?
Być może
książka „Oczy szeroko zamknięte” Arthura Schnitzlera na podstawie której
powstał film Stanleya Kubricka byłaby tą ulubioną. Nie potrafię odpowiedzieć na
to pytanie z prostego powodu. Albo
oglądam film albo czytam książkę. Nawet popularny Grey, skoro czytałam książkę,
to filmu nie obejrzę, bo nie lubię zmieniać swoich wyobrażeń.
13.Do
jakiej bohaterki książkowej porównałaby Pani swój charakter?
Nie
potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jestem bardziej lub mniej podobna do wielu
bohaterek. A chciałabym być jak Bene Brown.
14. Jakie
jest Pani największe marzenie?
Zacytuję fragment tekstu z sierpnia 2013 r.
„(…)Marzenia. Z pięknym morzem będę za pan brat. Będzie witało mnie w
towarzystwie słońca każdego poranka. A ja sama wybierając się na wyprawę w
towarzystwie warkotu motocyklowego silnika, brzeg widząc po prawej stronie,
zarażać będę innych chorobą, która nazywa się radość z życia. Poznawać inne
kraje, z przekonaniem, że czasu wystarczy mi na wszystkie jego zakątki. To
jedynie cząstka tego, co mi w duszy gra. Czas zakończyć, bo późno już, a jutro
kolejny piękny dzień.”
15. Gdyby
miała Pani możliwość dostania się na bezludną wyspę i zabrania ze sobą tylko 3
rzeczy co, by to było?
Poza
córką, która jest częścią mnie więc to się nie liczy, zabrałabym mężczyznę,
mężczyznę, mężczyznę J
16. Dlaczego
czytelnik powinien zakupić właśnie Pani książkę?
Dla
inspiracji, również erotycznych, dla wrażeń i emocji, dla refleksji, dla
lepszego rozumienia świata oraz dylematów miłosnych, walki serca i rozumu. Dla łatwiejszego
rozpoznawania sygnałów w relacjach damsko-męskich, szczególnie tych mówiących o
niebezpieczeństwie i kłamstwie. Dla czystej przyjemności czytania czegoś
zaskakującego.
17. Czym wyróżnia się spośród setek dostępnych
na rynku powieść "Anioł na ramieniu".
Cytując
jedną z opinii: „(…) czytając Anioła nie trzeba przeżywać orgazmu bohaterki
przez dwie strony.” A mówiąc poważnie niewielu autorów decyduje się tak
przejaskrawić zachowania głównego bohatera, że mogą wywołać: „(…) miałam ochotę
zdzielić Adelinę po twarzy.” I wystarczy tego chwalenia, zachęcam do
przeczytania i do wyrobienia sobie własnej opinii.
18. Czy
długą drogę musiała Pani przejść zanim w/w książka została wydana i co Pani
poczuła dostając wiadomość od wydawnictwa, że Pani powieść ujrzy światło
dzienne?
Droga
mimo, że długa i czasem bardzo trudna była i jest tego warta, bo jest moją droga
do realizacji marzeń. Co poczułam? Przeogromną radość, prawie taką jak przy
narodzinach córki i jednocześnie niedowierzanie, że to się dzieje naprawdę, że
to nie sen.
19 Co
ceni sobie Pani najbardziej w czytelnikach i jaki ma Pani stosunek do
negatywnych komentarzy na temat powieści?
Nie
bardzo wiem, co odpowiedzieć na pierwszą część pytania. Chyba fakt, że czytają
książki i wszystko, co się z tym wiąże!
Jeśli negatywne
komentarze dotyczą książki, a nie mojej osoby, jeśli są konstruktywne, a nie
złośliwe, to je czytam. Czytam, analizuję i doceniam to, że są. Bez nich mój rozwój
jako pisarki byłby niemożliwy.
20. Czy
bohaterowie byli wzorowani na postaciach z życia, książek, czy są całkowicie
wytworem Pani wyobraźni?
20% to
fakty i postacie z życia, 80% wyobraźnia.
21. Czy trylogia Greya była dla Pani
inspiracją w trakcie pisania wątków erotycznych?
Greya
przeczytałam, jak książka była już w druku. Niektórzy zarzucają mi
podobieństwo, stworzenie marnej kopii Greya, a niektórzy twierdzą, że są to
dwie zupełnie różne historie.
22 Jaki
gatunek książek jest Pani ulubionym?
Czytam
dużo literatury rozwojowej i staram się sięgać po różne gatunki. Nie lubię
czytać wciąż podobnego stylu i gatunku. Lubię iść do księgarni i wyszperać na
półkach coś nieznanego, zakurzonego.
23.Czy
zgodziłaby się Pani na ekranizację "Anioła na ramieniu" jak by była
taka propozycja, czy chciała by Pani?
Co za
trudne pytanie! I tak i nie. Tak, bo to ciekawe i nowe doświadczenie, bo to
poniekąd wyróżnienie dla autora, bo historia dotarłaby do szerszego grona. Nie,
bo nie oglądam ekranizacji J
24.Trudniejsze
było dla Pani pierwsze czy ostatnie zdanie powieści?
Ostatnie,
bo historia ma ciąg dalszy, a nie wszystko zdecydowałam się umieścić w
pierwszej części. Nie jest łatwo zamknąć historię, a jednocześnie zostawić otwartą
furtkę.
Nie
przepadam za opisami miejsc, przyrody itp., jeśli zamiast tego mogę pisać
dialogi bohaterów. Co innego wiersz o szumiących liściach, wschodzie słońca, a
co innego opis wyglądu budynku czy ulicy przy dłuższych formach, takich jak
książka.
26.Jak
wyglądały w Pani rodzinie rozmowy o seksie? Czy były to rozmowy wprost, gry
słów, czy może ptaszki, kapusty i bociany?
Mało
pamiętam z dzieciństwa i nie jest to unikanie odpowiedzi. Ale nie były to
raczej bezpruderyjne dialogi, obstawiam skromność.
27. Na
ile racjonalne jest wytłumaczenie, że kobiety powinny w łóżku jedynie
przybierać role, zakładać maski, a w życiu codziennym po prostu być sobą?
Kobiety
mogą w łóżku przybierać różne role, chociażby po to, żeby wzbogacić życie
seksualne. Ale czy nakładają maskę czy nie, czy to w nocy czy za dnia powinny
być sobą. I pod żadnym pretekstem nie powinny robić nic przeciwko sobie.
28. Czy
kobieta musi stale uwodzić mężczyznę? Czy według pani opcja: dres, koc i kubek
kakao w dłoni może być zaproszeniem do seksu?
Uwodzenie
ma wiele synonimów. Większość z nich nie jest wcale pozytywna, np. okłamywać,
podpuszczać, zwodzić, ogłupiać, namawiać, brać kogoś za serce, budzić złudne
nadzieje. Uwodzenie mężczyzny może oznaczać
prowokowanie, kuszenie, rozkochiwanie na nowo, czarowanie. Z takich czy innych
technik manipulacji korzysta każdy z nas. Najważniejsze jest nie wyrządzać
krzywdy drugiej osobie.
Przykładowo
mężczyzna uwodzi kobietę z ciekawości, chęci zabawy czy pochwalenia się kumplom
„niezłą laską”, natomiast kobieta traktuje słowa i zachowania tego mężczyzny
zgodnie z jego demonstrowaną intencją. Intencją na pokaz `zakochałem się w Tobie i chcę z Tobą
być`, a nie tą ukrywaną i prawdziwą. I co potem?
Zakładam,
że uwodzenie w relacji ma przynieść obopólną korzyść. Więc jak najbardziej
można czarować i przyprawiać tą potrawę raz słodzić, a raz solić i pieprzyć. Przecież pijąc kakao można mrużyć oczy,
mruczeć i łasić się do swojego mężczyzny. Jeśli kobieta każdego dnia jest w
korporacyjnym mundurku, to bawełniany dres jest pożądaną odmianą! Bo nic tak
nie zabija namiętności jak rutyna, to samo miejsce, ta sama pozycja, te same
słowa, ten sam czas, ten sam zestaw pocałunków.
29. Czy
sprawiło Pani trudność pisanie fragmentów erotycznych między kobietą a
mężczyzną?
Dla mnie namiętność pomiędzy ludźmi, którzy darzą się miłością i szacunkiem to jeden z najbardziej wyjątkowych i magicznych obszarów w naszym życiu. Lubię pisać erotyczne sceny, lubię pokazywać seks w różnych odsłonach, tych wrażliwych, delikatnych, ale też lubieżnych i mocnych. W naszej kulturze jest to bardzo intymny obszar. Dopiero od niedawna odważniej wychodzi z podziemia. Pisząc fragmenty o zabarwieniu erotycznym mam trzy zasady: 1. wyobraźnia nie słucha żadnych podszeptów społeczeństwa, jest beztroska i nie ponosi konsekwencji, 2. piszę tak, żeby czytając to później za każdym razem poczuć dreszcz, 3. korzystam z możliwości fantazjowania, gdzie bezkarnie można przekraczać granice i pamiętam o tym, że nie każdą fantazję chciałabym zrealizować.
szczery i fajny wywiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Prawda i szczerość to wartości, które bardzo sobie cenię :)
UsuńCiekawy wywiad, pozostaje mi tylko przeczytać książki - myślę, że będzie równie dobra :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Historia Adelin czeka na Panią :)
UsuńInteresujący wywiad.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) !
UsuńBardzo ciekawy wywiad, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Dziękuję :) Jeszcze 30 pytań przede mną :)
UsuńPo tak obszernym wywiadzie nabrałam wielkiej ochoty na przeczytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wywiad będzie w dwóch częściach, bo jeszcze druga połowa przede mną :)
Usuń"Moja przygoda z pisaniem zaczęła się od czytania..." - święte słowa. Ciekawy wywiad i baaardzo obszerny.
OdpowiedzUsuńTak obszerny, a to dopiero połowa ;) pozdrawiam
UsuńDziękuję :)
UsuńHej! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award: http://zaczytanaa97.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-1-2.html
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) odpowiem na pytania w wolnej chwili ;)
UsuńBardzo ciekawa rozmowa :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podobało. Dziękuję w imieniu swoim i Autorki ;)
UsuńDziękuję:) I podziękowania dla autorek pytań :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i także dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam i zapraszam następnym razem ;)
UsuńBardzo ciekawy blog, również daję do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Paula
http://trioreviews.blogspot.com/
Też tak uważam :)
UsuńJestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ;)
UsuńJa tym bardziej :)
UsuńCiekawe, ciekawe, ale wywiad średnio zachęcił mnie do "Anioła..."
OdpowiedzUsuńRozumiem, może druga część Cię przekona ;) pozdrawiam
UsuńRozumiem :)
UsuńZostałaś nominowana do LAB, szczegóły tutaj: http://ksiazkoholiczka94.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-nominacja-nr-4.html
OdpowiedzUsuńWidziałam, dziękuję bardzo ;)
UsuńWywiad niezwykle długi, a jak to dopiero pierwsza część to jestem w szok. Gratuluję ciekawego wywiadu, a autorce wytrwałości przy odpowiadaniu. ;) Z chęcią poznałabym jej książkę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję w imieniu swoim i Autorki ;)
UsuńDziękuję również :)
UsuńLubię czytać wywiady z autorami bo pozwalają poznać osobę, która pisała :) Często też w takim wywiadzie między słowami pojawiają się ciekawe anegdoty.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym książkę, a Tobie moja droga - gratuluję wywiadu! :)
Dziękuję w imieniu swoim i autorki ;)
UsuńW wywiadzie często przekonujemy się, że Autorzy to, tak naprawdęzwykli ludzie jak my ;) pozdrawiam
Dziękuję :) I zgadzam się z Książko Miłości Moja - autorzy to zwyczajni ludzie, żyjący wśród nas :)
UsuńBardzo ciekawy wywiad, gratuluję! Książki nie czytałam, nie znam też autorki... rzadko sięgam po taką literaturę, jednak po tym wywiadzie i argumentach autorki może jednak się skuszę ? ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i Autorki ;)
UsuńW takim razie zapraszam do czytania :)
UsuńOjej ale fajny ciekawy wywiad. Kurczę nie czytałam tej książki, ale powinnam :)
OdpowiedzUsuńjeżeli czujesz, że książka jest w twoim gatunku, może powinnaś :)
UsuńZapraszam do czytania, jeśli wywiad się spodobał :)
UsuńCo prawda książki nie piszę, ale wolę czytać dialogi niż opisy miejsc. Super wywiad :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, nie przepadam za obszernymi opisami miejsc, ubioru itp. Jeszce jak jest to zrobione w nudny sposób to przysypiam :/
Usuń:) :) A często to właśnie opisy wpływają na ocenę warsztatu pisarza ;) Ja wiem w czym jestem lepsza, co nie znaczy, będą tylko dialogi i że nigdy już nie opiszę
Usuń- liści brązowych, spalonych żywcem na słońcu, co w przeciągu kilku dni lekkim się stały na gałęzi dotąd zielonej i dorodnej ;)
Interesujący wywiad, przeczytałam go z przyjemnością! :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do TAG'u: W krainie książek Jeżeli znajdziesz czas na odpowiedzi, zapraszam! <3
Dziękuję za nominację :)
UsuńDziękuję :)
UsuńNie ma to jak przeczytać prawdziwy wywiad!
OdpowiedzUsuńŻyczę autorce wielu sukcesów!
Dziękuję w imieniu autorki :)
UsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię czytać wywiady z autorami. :) Ten jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
Dziękuję w imieniu swoim i autorki :)
UsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajny wywiad. Dziekuję
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję w imieniu swoim i autorki :)
UsuńDziękuję :)
Usuń